Portugalski fiskus sprzedaje codziennie 70 domów dłużników

Portugalskie urzędy skarbowe sprzedają codziennie średnio 70 domów osób zalegających z zapłatą zobowiązań wobec fiskusa. W tym roku na sprzedaż trafiło też ponad 4,3 tys. aut oraz blisko 2 tys. dzieł sztuki i biżuterii dłużników.

Portugalski fiskus sprzedaje codziennie 70 domów dłużników
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

20.08.2013 | aktual.: 20.08.2013 17:02

Jak poinformował portugalski wiceminister finansów Paulo Nuncio, od 1 stycznia do 18 sierpnia br. fiskus przejął i sprzedał ponad 15,4 tys. domów i mieszkań, których właściciele unikali płacenia zobowiązań podatkowych.

- Łącznie portugalskie urzędy skarbowe przeprowadziły w tym okresie 22,4 tys. akcji komorniczych służących odzyskaniu długu w różnej formie. Najczęściej przejmowanymi były nieruchomości, które są dobrem pozwalającym szybko odzyskać zaległe zobowiązania - dodał.

Od stycznia do sierpnia br. portugalskie urzędy skarbowe często sięgały również po samochody dłużników. Średnio na licytację trafiało w tym okresie 19 pojazdów dziennie.

- Wśród sprzedawanych pojazdów znajdowały się zarówno auta osobowe, furgonetki, jak i samochody ciężarowe. W chwili obecnej na sprzedaż czeka jeszcze 217 pojazdów. Cena wywoławcza wielu z nich nie przekracza 100 euro - dodał przedstawiciel ministerstwa finansów.

Pomimo wysokiej skali zjawiska ministerstwo finansów w Lizbonie przypomina, że w ub.r. komornicy wysłani przez urzędy skarbowe zajęli i sprzedali dwukrotnie mniej nieruchomości i pojazdów dłużników niż w 2013 r. W przeciwieństwie do lat 2011 i 2012 drugim dobrem najczęściej sprzedawanym przez fiskus są w tym roku samochody. Dotychczas ustępowały one miejsca biżuterii i dziełom sztuki.

Tylko w pierwszej połowie br. portugalscy komornicy przejęli za niezapłacone zobowiązania wobec ZUS i urzędów skarbowych 21 tys. samochodów. Ocenia się, że łączne długi obywateli i firm wobec tych instytucji przekraczają w Portugalii 28 mld euro.

Z Lizbony Marcin Zatyka

Źródło artykułu:PAP
domskarbówkafiskus
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)