Posiedzenie Komisji Trójstronnej znów bez związków zawodowych

Trwa posiedzenie Komisji Trójstronnej w związku z projektem ustawy budżetowej na 2014 r. Spotkały się
jedynie rząd i pracodawcy, związki podtrzymują czerwcową decyzję o zawieszeniu prac w komisji

Obraz
Źródło zdjęć: © Newseria.pl

Oznacza to, że na spotkaniu nie będzie mogło być wypracowane żadne oficjalne stanowisko, ponieważ w niepełnym składzie komisja nie jest zdolna do podejmowania uchwał. Piątkowemu posiedzeniu przewodniczyć ma minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przed wejściem na obrady minister podkreślał, że "warto wsłuchać się w to, co będzie dziś mówił minister finansów, jak będzie przedstawiał budżet", a jednocześnie zaznaczył, że piątkowe spotkanie ze względu na nieobecność strony związkowej nie będzie miało "charakteru wiążącego".

Minister powtórzył też, że nie zamierza zrezygnować z funkcji przewodniczącego Komisji Trójstronnej, czego domagają się związkowcy. "Nie myślałem, nie myślę i nie będę myślał (o rezygnacji - PAP), ponieważ nie mam sobie nic do zarzucenia w prowadzeniu Komisji Trójstronnej" - powiedział Kosiniak-Kamysz rano w TVN24.

"Podstawowym miejscem do dialogu jest Komisja Trójstronna" - podkreślał Kosiniak-Kamysz.

Centrale związkowe uznały natomiast, że obecna formuła Komisji Trójstronnej się wyczerpała i szukają nowych rozwiązań. Pomóc mają byli ministrowie i szefowie komisji. W najbliższych tygodniach trzy centrale związkowe: NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych organizują debatę z udziałem byłych szefów KT.

Związki chcą zaprosić do wspólnych rozmów m.in. byłych przewodniczących Komisji Trójstronnej, w tym: Longina Komołowskiego, Jerzego Hausnera czy Waldemara Pawlaka, a także ekspertów partnerów społecznych oraz przedstawicieli świata nauki specjalizujących się w problemach dialogu społecznego.

Pomysłodawcą spotkania jest szef FZZ Tadeusz Chwałka, który liczy, że "wspólna wymiana zdań, doświadczeń pozwoli na nowo zdefiniować zasady prowadzenia dialogu społecznego w Polsce tak, aby uwzględniał on równość wszystkich jego stron".

Dialog w Komisji Trójstronnej został zerwany w czerwcu, kiedy to związki zawodowe opuściły jej obrady w proteście przeciwko uchwaleniu przez Sejm tzw. elastycznego czasu pracy, czyli wydłużeniu okresów rozliczeniowych czasu pracy z czterech do 12 miesięcy.
Solidarność, OPZZ i FZZ uznały wówczas, że dialog społeczny między rządem, pracodawcami, a związkami jest pozorowany, bo postulaty związkowe nie są brane pod uwagę. Związki postawiły warunek powrotu do dialogu w Komisji Trójstronnej: odwołanie ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza (z funkcji przewodniczącego komisji i szefa resortu) i rozpoczęły przygotowania do ogólnopolskiego protestu przeciwko polityce rządu; wielka manifestacja związkowa w Warszawie odbyła się w połowie września. (PAP)

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października