Pracodawcy chcą świadka incognito
Przedsiębiorcy domagają się wprowadzenia przepisów chroniących dane pracowników, którzy zdecydują się zeznawać w sądach na niekorzyść kolegów i swoich przełożonych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
17.12.2009 | aktual.: 17.12.2009 10:20
Oficjalne pismo w tej sprawie Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" wysłała do Generalnego Inspektora Danych Osobowych, ministerstw pracy, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Pracodawcy apelują o objęcie świadków firmowych przestępstw statusem tak zwanego świadka anonimowego. Treść ich zeznań ma być jawna, ale dane osobowe dostępne tylko dla sądu.
Według ekspertów Ministerstwa Sprawiedliwości, wykorzystanie instytucji świadka incognito w procesach z zakresu prawa pracy jest możliwe, ale w indywidualnych przypadkach dotyczących najpoważniejszych przestępstw, których wykrywalność jest niewielka. Należą do nich - malwersacje finansowe, ustawiania przetargów i łapownictwo. Związki zawodowe są przeciwne tego typu rozwiązaniom.