Szef Solidarności w Konińskiem Zdzisław Nowakowski powiedział Radiu Merkury, że sytuacja w zakładzie przypomina 1981 rok. Wtedy huta jako jedyna w Konińskiem zastrajkowała. _ Tylko wtedy nikogo nie zwalniano _ - mówił Nowakowski.
Hutnicy są zdeterminowani. Zapowiadają, że będą strajkować przez całą dobę. Domagają się, aby zarząd cofnął zwolnienia. Jeżeli dzisiejszy strajk nic nie da, to w piątek w hucie pojawią się działacze Solidarności z całej Polski, by wspólnie protestować. Dzisiejszy strajk wsparli górnicy z konińskiej kopalni. _ Chcemy pokazać hutnikom, że nie są sami _ - powiedzieli Radiu Merkury.