Prawe ramię?
Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, ale w zestawieniu z głównymi globalnymi indeksami zniżki na warszawskim parkiecie można ocenić jako stonowane. Po niskim otwarciu na rynku pojawił się popyt, który przeważał do końca sesji.
24.05.2013 09:11
Strat całkowicie nie udało się odrobić, ale zamknięcia w rejonie dziennych maksimów mają pozytywną wymowę. W przypadku WIG-20 dzienne minimum zostało wyznaczone tuż pod ważnym wsparciem na 2331, a w kolejnych godzinach indeks odnotował wzrost do 2366. Spadek od 2413 do wczorajszego minimum ma charakter korekcyjny, przynajmniej na razie, a wzrost od wczorajszego minimum interpretuję jako impuls, co sugerowałoby, iż w perspektywie najbliższych godzin zwyżka winna być kontynuowana. Ewentualne spadki w takim układzie traktowałbym jako okazje do kupna, a popyt winien ujawnić się na 2348 lub też na 2344. Kluczowe wsparcie w takim układzie wyznacza wczorajsze minimum, a jego przełamanie zaneguje przynajmniej w krótkim terminie możliwość kontynuacji wzrostu. W takim wypadku będę zwracał uwagę na strefę 2312-2315. Myślę, jednak, że wsparcia będą działały, po czym kupujący przypuszczą ofensywę na opory. Najbliższy znajduje się tuż powyżej wczorajszego maksimum na 2368, a w razie jego pokonania będę zwracał uwagę na
- Sforsowanie tego poziomu jednoznacznie będzie potwierdzało korekcyjny charakter spadku i zarazem będzie zapowiadało wzrost powyżej maksimum 2413. Na wykresie można doszukać się możliwej formacji odwróconej głowy i ramion, która należy od katalogu formacji odwrócenia trendu. Wczorajszy spadek należałoby oceniać w takim układzie jako prawe ramię. Jeśli zwyżka pokonana opór wynikający z linii szyi na 2409 będzie można mówić o szansach na odwrócenie niekorzystnej tendencji i trwalszej zwyżce, z potencjalnym celem w rejonie 2570. By o tym myśleć konieczne jest jednak wcześniejsze pokonanie 2387. Tomasz Jerzyk