Premier nie sądzi, aby udało się uchwalić tzw. podatek bankowy do końca kadencji parlamentu
...
31.05. Warszawa (PAP) - Premier Donald Tusk nie sądzi, aby udało się do końca tej kadencji parlamentu uchwalić tzw. podatek bankowy.
"Ja nie przypuszczam, aby dało się jeszcze wcisnąć w agendę sejmową nową liczbę projektów (w tym tzw. podatek bankowy - PAP), bo w Sejmie mamy ponad 200 projektów ustaw, a do końca kadencji 7-8 posiedzeń, mamy budżet i kilka innych ważnych ustaw" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej Tusk.
Według projektu ustawy przygotowanego przez Ministerstwo Finansów, do którego dotarła w poniedziałek PAP wpływy z tzw. podatku bankowego wyniosą 500-700 mln zł netto rocznie, a sama opłata obejmie banki krajowe, oddziały instytucji kredytowych, oddziały banków zagranicznych oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe.
Projekt ustawy przewiduje utworzenie w ramach sektora finansów publicznych Funduszu Stabilizacyjnego, będącego państwowym funduszem celowym. Projekt ustawy ma na celu wzmocnienie stabilności finansowej sektora instytucji finansowych prowadzących działalność depozytowo - kredytową w Polsce oraz roli i zakresu zadań Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
W projekcie ustawy przewidziano nałożenie na niektóre instytucje finansowe obowiązku uiszczania tzw. opłaty ostrożnościowej, jako powtarzalnego, obowiązkowego świadczenia o charakterze publicznoprawnym, z którego wpływy zasilą Fundusz Stabilizacyjny. Wprowadzenie opłaty miałoby charakter bezterminowy i umożliwiałoby zasilenie netto sektora finansów publicznych kwotą ok. 500-700 mln rocznie. (PAP)
map/ bg/ jtt/