Premier się zdenerwował, ceny benzyny w dół o 10 proc.
Premier Rosji, Władimir Putin, zdenerwował się na wzrost cen paliw na stacjach benzynowych i nakazał "zaprowadzić tam porządek". Efekt? Ceny benzyny spadły o 10 proc. - pisze "Rzeczpospolita".
14.02.2011 | aktual.: 14.02.2011 07:22
Putin się zdenerwował po tym, jak na posiedzeniu Rady Ministrów usłyszał, że od końca lutego 2010 roku ceny benzyny wzrosły nawet o 55 proc. Nakazał przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie.
Federalna Służba Antymonopolowa (FSA) tego samego dnia wszczęła dochodzenie przeciwko trzem koncernom: Rosnieftowi, Gazpromowi oraz Łukoilowi. To trzecie takie dochodzenie. W pierwszych dwóch nałożono kary w wysokości 0,9 mld dolarów.
Wszystkie trzy koncerny natychmiast obniżyły ceny paliw. Obecnie średnia cena benzyny w Rosji to ok. 27 rubli, czyli prawie 2,8 zł.