"Premier Tusk szantażuje prezydenta"
Jarosław Kaczyński w "Sygnałach Dnia" zarzucił premierowi, że szantażuje prezydenta w sprawie weta do ustawy o emeryturach pomostowych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości tak właśnie określił wypowiedź Donalda Tuska, że zawetowanie ustawy spowoduje, iż nikt nie będzie mógł korzystać z pomostówek.
13.11.2008 | aktual.: 13.11.2008 09:19
Jarosław Kaczyński uważa, że premier powinien być otwarty na rozmowy ze związkowcami o emeryturach pomostowych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał w "Sygnałach Dnia" w Programie I Polskiego Radia, że nie pochwala takich form protestu, jak okupacja biura poselskiego Donalda Tuska. Zaznaczył jednak, że jest to wynik polityki rządu, który nie chce rozmawiać z pracownikami w tak ważnej sprawie, jak emerytury pomostowe. Jarosław Kaczyński przypuszcza, że takie zachowanie rządu może wywołać nowe protesty społeczne w Polsce.
Były premier przypomniał, że poprzedni gabinet rozmawiał o pomostówkach z przedstawicielami różnych zawodów, takimi jak nauczyciele pracujący z trudną młodzieżą i był otwarty na rozsądny kompromis.
Związkowcy z Sierpnia 80', okupujący od wczoraj biuro poselskie Donalda Tuska domagają się natychmiastowego spotkania z premierem m.in. w sprawie emerytur pomostowych. Protestujący odrzucili zaproszenie do rozmów w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" i apelują do wszystkich central o ogłoszenie strajku powszechnego.
Działacze sprzeciwiają się uchwalonej przez Sejm nowelizacji przepisów o emeryturach pomostowych. Zakłada ona zmniejszenie z miliona do 250 tysięcy liczby osób uprawnionych do wcześniejszej emerytury.
Jarosław Kaczyński nie wie, jakie stanowisko wobec ustawy zajmie ostatecznie prezydent. Prezes PiS przyznał, że z ostatnich wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego można wnioskować, iż skłania się on do podpisania tej ustawy. Zastrzegł jednak, że prezydent rozważa różne warianty, także skierowanie dokumentu do Trybunału Konstytucyjnego.