Proces reindustrializacji Europy wymaga taniej energii

Warunkiem konkurencyjnej gospodarki jest konkurencyjny przemysł, a reindustrializacja Europy wymaga taniej energii - mówili w środę w Katowicach uczestnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Ich zdaniem Europa ma pod tym względem dużo do zrobienia.

07.05.2014 18:25

Uczestnicy rozpoczętego w środę kongresu mówili o niezbędnych warunkach dla konkurencyjnego przemysłu w UE i warunkach koniecznych do kształtowania polityki reindustrializacji Europy.

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział, że nie ma konkurencyjnej gospodarki bez konkurencyjnego przemysłu. Jego zdaniem polityka gospodarcza musi uwzględniać ceny energii.

Piechociński mówił, że Europa zapomniała, iż zatrudnienie, energetyka, przemysł i konkurencyjność mają jeden wspólny mianownik. "Nie możemy patrzeć na te rozwiązania oddzielnie. Nie może być tak, że z jednej strony stawiamy sobie bardzo ambitne cele (...), sztucznie podnosimy ceny energii, rozmontowujemy jednolity rynek europejski ukrytym protekcjonizmem albo wsparciem dla odnawialnych źródeł energii (...), a z drugiej strony nie mamy poczucia, że przemysł opuszcza Europę" - powiedział.

Według wicepremiera wizja poszanowania klimatu musi być wizją przyjazną przemysłowi. "Cała Europa i poszczególne kraje (...) muszą mieć w tej sprawie maksymalnie pragmatyczne postawy. Bezpieczeństwo energetyczne kosztuje, ale brak bezpieczeństwa, w tym także bezpieczeństwa energetycznego, kosztuje bezrobocie, brak wpływów, zagraża stabilności Europy i demokracji europejskiej" - ocenił.

Dodał, że celem Polski jest zwiększenie udziału przemysłu w naszym PKB z 22 proc. obecnie do 25 proc. w chwili utworzenia strefy wolnego handlu między UE i USA.

Surojit Ghosh z ArcelorMittal Poland przekonywał, że silna gospodarka potrzebuje trwałej podstawy w przemyśle, a ten z kolei oczekuje wyrównanych szans i stabilnych zasad działania dla wszystkich. "Podstawowym warunkiem, szczególnie dla przemysłu, który zużywa energię na wielką skalę, który stanowi podstawę przemysłu, jest tania, konkurencyjna energia. To jest coś, czego nam w Europie zdecydowanie brakuje" - mówił.

Ghosh krytykował propozycje Komisji Europejskiej dotyczące ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Jego zdaniem przyjęcie tych standardów jest nie do zaakceptowania dla przemysłu. "To jest absolutnie sprzeczne z ideą zrównoważenia, naraziłoby nas na olbrzymie wydatki" - podkreślił. Jego zdaniem potrzebna jest równowaga między polityką energetyczną i klimatyczną.

Poseł do Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek przyznał, że co prawda udało się "stępić ostrze europejskiej polityki klimatycznej", ale nie wystarczająco. Według Buzka kołem zamachowym dla reindustrializacji Polski może być przemysł zbrojeniowy.

"Jeśli mamy wydać sensownie 130 mld zł w ciągu najbliższych kilku lat na urządzenia o najwyższym standardzie, bardzo dobre, których wszelako nie chcielibyśmy użyć (...), to najlepiej wydajmy je przez polski przemysł (zbrojeniowy - PAP)" - zaproponował.

Prezes zarządu PKP Cargo Adam Purwin mówił natomiast o pozytywnej roli deregulacji w procesie pobudzania gospodarki. Jego zdaniem właśnie dzięki deregulacji na europejskim rynku kolejowym PKP Cargo odniosła sukces. "Dzisiaj mamy w Polsce najbardziej konkurencyjny rynek w Europie, na którym funkcjonuje około 70 przewoźników. To wszystko spowodowało, że PKP Cargo musiało odrobić lekcje restrukturyzacji i odebrać lekcje pokory wobec klientów" - powiedział. Dodał, że dzięki temu firma jest drugim największym przewoźnikiem w Europie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)