Tak upada śląski gigant. Odwiedzili raciborskie Rafako

Rafako, niegdyś potężny producent kotłów, stoi na skraju upadku. Z końcem lutego 700 pracowników straci pracę. Zakład, który przez dekady był filarem polskiej energetyki, teraz czeka na nowego inwestora. Odwiedzili upadającego giganta.

Rafako w stanie upadłościRafako w stanie upadłości
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Grygiel
oprac.  KARN

Jak przypomina portal raciborz.naszemiasto.pl, Rafako, znane z produkcji kotłów dla energetyki, przez lata było symbolem polskiego przemysłu. Po II wojnie światowej aż 80 proc. kotłów w Polsce pochodziło z tego zakładu. Produkty firmy trafiały do Europy, Azji, Afryki i Ameryki Południowej. Dziś jednak zakład stoi pusty, a maszyny nie działają.

"Stoją wyłączone tokarki, frezarki, strugarki, automaty spawalnicze, walcarka do blach, suwnice... Cisza, która zdaje się, że aż 'woła' o zwrócenie uwagi" - pisze raciborski portal.

Pracownicy w obliczu niepewności

Z końcem lutego 700 osób straci pracę. Wśród nich są doświadczeni inżynierowie, projektanci, ślusarze i spawacze. Wielu z nich spędziło w Rafako całe życie zawodowe.

- 42 lata i 6 miesięcy pracy. Od razu po szkole. Nie tak to miało wyglądać - mówił w rozmowie z portalem jeden z pracowników zakładu. - Co mam powiedzieć? Jak to wszystko stoi, te maszyny, nie ma przy nich ludzi, produkcji to jest tylko kupa złomu - dodał inny.

Co dalej z Rafako?

Mimo trudnej sytuacji, pracownicy wierzą, że zakład można jeszcze uratować. Rafako ma doświadczenie w produkcji kotłów na różne paliwa, w tym na potrzeby energetyki jądrowej.

- Jeszcze nie jest za późno, jeszcze da się uratować ten zakład. Potencjał Rafako jest nie do przecenienia - stwierdził w rozmowie z portalem Marek Langer, przewodniczący związków zawodowych.

Przyszłość w rękach inwestorów

Rafako czeka na nowego inwestora, który mógłby przywrócić zakład do życia. Pracownicy nie rozumieją, dlaczego tak łatwo dochodzi do likwidacji zakładu o tak dużym potencjale.

Jak twierdzi raciborz.naszemiato.pl, Rafako, mimo trudności, wciąż ma szansę na odbudowę. Kluczowe będzie znalezienie inwestora, który dostrzeże potencjał zakładu i zdecyduje się na jego wsparcie.

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają