Producent Thermomixa rozsierdził klientów. W sieci wysyp ostrych komentarzy
"Totalna porażka", "chamstwo sięgnęło zenitu", "czujemy się oszukani" - to tylko niektóre komentarze klientów po premierze nowego Thermomixa 6. Mają firmie za złe, że ta wprowadziła ich w błąd i zapewniała, że nowego sprzętu nie będzie jeszcze długo. Producent zarzuty odpiera.
Thermomix to obiekt westchnień wielu gospodyń domowych i nie tylko. Robot kuchenny waży, mierzy, szatkuje, trze, kroi i gotuje. I informuje, jakie składniki trzeba dorzucić w danym momencie do specjalnego garnka. Sam ustawia temperaturę, podpowiada, jakie zrobić zakupy i informuje, gdy danie jest gotowe.
Cena? Ponad 5 tysięcy złotych. Wydatek niemały, ale chętnych nie brakuje. Wiele firm produkuje podobne urządzenia, ale wciąż najpopularniejszy jest właśnie Thermomix, wypuszczony przez firmę Vorwerk.
W marcu producent poinformował na swoim Facebooku, że do sprzedaży trafi niedługo najnowsza wersja urządzenia. Thermomix 6 ma być dostępny od maja, ale już teraz jest dostępny w przedsprzedaży. Ma większy wyświetlacz, kilka nowych opcji. Cena: 5395 zł, więc ledwie 200 zł więcej niż starszy model.
Obejrzyj również: Tych produktów nie kupuj na zapas. Wyrzucanie pieniędzy w błoto
Klienci wściekli
Ta decyzja nie spodobała się klientom, którzy upust swoim emocjom dali na Facebooku. Pod filmem promocyjnym jest już grubo ponad 1000 komentarzy. Skąd taka fala negatywnych opinii? Oddajmy głos samym zainteresowanym. "Kupiłam miesiąc temu Termomixa 5 i pytałam, kiedy wyjdzie nowy model. Usłyszałam: nie tak szybko" - pisze pani Anna.
Pan Przemek na prezentacji sprzętu był w grudniu. "Zapytałem się handlowca, kiedy wyjdzie nowy. Dostałem odpowiedź: minimum 2 lata".
"Kupiłam Thermomix 16 dni temu. Czuję się oszukana. Nawet jeśli przedstawiciele nie wiedzieli, to firma doskonale wiedziała, że na dniach wychodzi nowy model" - to z kolei pani Magdalena.
Takich niezadowolonych klientów jest więcej. Mają pretensje przede wszystkim o brak informacji lub "wprowadzenie w błąd przez przedstawicieli handlowych". Domagają się, by firma znacząco przeceniła dotychczasowy model lub umożliwiła im w maju wymianę na nowy, nawet za dopłatą.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W rozmowie z jedną z klientek zwracamy uwagę, że przecież giganci technologiczni jak Apple czy Samsung też często wprowadzają nowszy, lepszy sprzęt. W odpowiedzi jednak - skądinąd słusznie - słyszymy, że w tych przypadkach data premiery znana jest znacznie wcześniej.
- Nie chodzi o to, że wprowadzany jest nowy sprzęt. To normalne, że firma pracuje nad lepszymi rozwiązaniami. Mam żal, bo zapewniano nas, że nowego sprzętu nie będzie jeszcze długo. A tu mija kilka tygodni i mamy premierę nowego modelu, a ja zostałam ze starym - denerwuje się pani Edyta.
Ona Thermomixa 5 zwrócić nie może, bo od zakupu minęły prawie 2 miesiące. W lepszej sytuacji są ci, którzy zdecydowali się na zakup pod koniec lutego lub w marcu. Firma Vorwerk daje bowiem możliwość zwrotu sprzętu w ciągu 14 dni.
Przedstawiciele firmy: "nic nie wiedzieliśmy"
Złość klientów skierowana jest przede wszystkim w stronę przedstawicieli firmy Vorwerk. Thermomix jest bowiem sprzedawany podczas specjalnych pokazów, często trudno go zdobyć bez "odbębnienia" takiego pokazu. Spotkanie zazwyczaj prowadzi przedstawiciel handlowy, który prezentuje wszystkie zalety urządzenia.
Klienci sugerują, że sprzedawcy "pozbywają się" starych modeli z magazynu, żeby zrobić miejsce dla nowszego.
Tymczasem przedstawiciele przyznają, że sami o premierze nowego sprzętu dowiedzieli się tego samego dnia, co wszyscy.
"Jestem przedstawicielem firmy i dowiedziałam się o nowym modelu 8 marca na kongresie. Wcześniej takiej informacji nie miałam" - twierdzi pani Katarzyna, która prowadzi podobne spotkania.
"Właśnie z przedstawicieli handlowych zrobiliście debili. Sprzedają 5-tki, a wy cichutko wprowadzacie 6-tke. Jak oni teraz wyglądają przed ludźmi?" - to kolejny komentarz.
Firma Vorwerk komentarzy unika. "Informacja o wdrożeniu nowego modelu została przedstawiona dzisiaj wszystkim osobom" - taką odpowiedź do klientów wysłał przedstawiciel firmy poprzez oficjalny profil na Facebooku.
Jakaś reakcja na nieprzychylne komentarze jednak jest. Od zeszłego piątku Thermomixa można kupić na raty bez odsetek. Ale tylko starszy model.
We wtorek po południu otrzymaliśmy odpowiedź od producenta. Ten potwierdza, że przedstawiciele o nowym modelu nie mieli pojęcia.
"Firma Vorwerk 8 marca ogłosiła wprowadzenie nowego modelu - Thermomix TM6 we wszystkich krajach, w których prowadzi działalność. (...) Przedstawiciele handlowi, prowadzący sprzedaż urządzenia, otrzymali informacje o nowym modelu w tym samym czasie co klienci" - poinformowała WP Joanna Wstawska, specjalista ds. marketingu w Vorwerk Polska.
"Jednocześnie pragniemy podkreślić, że Vorwerk Polska nigdy nie przekazywała informacji przedstawicielom handlowym ani klientom, jak długo dany model jest w sprzedaży" - dodała Wstawska.
Przedstawicielka firmy podkreśla, że wprowadzono wiele promocji na "starszy model". Mowa tu o dodatkowych książkach kucharskich czy usłudze nieodpłatnej naprawy za złotówkę.
"W obszarze mediów społecznościowych staraliśmy się udzielać spersonalizowanych odpowiedzi konkretnym klientom, biorąc pod uwagę ich sytuację i rodzaj pytania. Cały czas jesteśmy do ich dyspozycji" - puentuje Joanna Wstawska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl