Prof. Babones: recesja w USA najpóźniej w 2017 r.
Od 2009 r. Stany Zjednoczone przeżywają jeden z najdłuższych okresów wzrostu gospodarczego w swojej historii; w przyszłym roku, a najpóźniej w 2017 r. należy spodziewać się recesji - uważa profesor socjologii i polityki społecznej na Uniwersytecie w Sydney Salvatore Babones.
27.10.2015 08:15
Udostępniamy nagranie wideo:
https://wideo.pap.pl/videos/11605/
"Od czasu kryzysu ekonomicznego z lat 2008-2009 gospodarka Stanów Zjednoczonych rośnie szybciej niż gospodarki krajów europejskich" - powiedział PAP Babones. Dodał, że generalnie gospodarka USA jest bardzo elastyczna. "Stany są otwarte na imigrację, mają lepiej przystosowującą się siłę roboczą, bardziej przedsiębiorczą gospodarkę niż gdziekolwiek indziej na świecie" - ocenił.
Według eksperta kraj ten radzi sobie całkiem dobrze, ale "stoi przed niepewną przyszłością". Jego zdaniem w ciągu najbliższych dwóch lat USA czeka recesja, choć nie będzie to duże "załamanie, czy katastrofa".
"Powinniśmy spodziewać się recesji w 2016 r. albo najpóźniej w 2017 roku. Nie dlatego, że coś zostało zrobione źle, ale dlatego, że minęło dużo czasu od ostatniej recesji" - powiedział Babones.
Jak zaznaczył, Stany Zjednoczone przeżywają nieprzerwany wzrost od 2009 roku i to już jest jeden z najdłużej trwających wzrostów w historii tego kraju. "Ale on nie będzie trwał wiecznie. Doświadczeni gracze rynkowi spodziewają się recesji w 2016 r., może w czasie wyborów, z pewnością najdalej w 2017 r." - podsumował.
Według amerykańskiego urzędu statystycznego Bureau of Economic Analysis, realny wzrost PKB wyniósł w tym kraju w drugim kwartale br. 3,9 proc. w układzie rok do roku. (PAP)
jzi/ hgt/
Pobranie jest możliwe po podaniu loginu i hasła:
użytkownik: wideo01@pap.pl
hasło: OZsV2TzG%!if