Protest ratowników medycznych. Domagają się podwyżek i lepszego traktowania

Podwyżek i upaństwowienia ratownictwa medycznego domagają się ratownicy, którzy protestują w piątek na ulicach Warszawy. Pikiety są też organizowane pod urzędami wojewódzkimi w całym kraju.

Protest ratowników medycznych. Domagają się podwyżek i lepszego traktowania
Źródło zdjęć: © PAP | marcin kmieciński
Tomasz Sąsiada

30.06.2017 13:39

W stolicy ratownicy przejdą z ronda de Gaulle'a przed siedzibę ministerstwa zdrowia na ul. Miodowej. W tym samym czasie w innych miastach wojewódzkich również zaplanowano marsze i pikiety przed urzędami wojewódzkimi.

- Nasze główne postulaty to podwyżka, upaństwowienie ratownictwa medycznego i zapewnienie większego bezpieczeństwa zdrowotnego dla pacjentów - powiedział Piotr Gumowski, jeden z protestujących.

Stołeczny protest ratowników jest bardzo głośny - dźwięki syren i trąbek wzmagają sygnały karetek jadących za protestującymi. Na czele marszu ratownicy niosą transparent "Ratownik - systemu niewolnik". Protestujący trzymają też transparenty: "Karetka bez ratownika to tylko samochód", "Chcemy ratować, nie biedować".

Organizatorem stołecznej akcji protestacyjnej jest Związek Zawodowy Pracowników Ratownictwa Medycznego działający przy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" w Warszawie.

Ratownicy medyczni z Warszawy walczą także o wzrost liczby zespołów ratownictwa medycznego, szacują że na terenie obsługiwanym przez dyspozytornię medyczną w Warszawie brakuje ok. 50 karetek.

Protest ratowników trwa już od 24 maja. Pierwszym etapem było oflagowanie budynków oraz oznaczenie logo akcji pojazdów i odzieży. Później przez tydzień ratownicy wszystkich pacjentów przewozili do szpitala, jadąc na sygnale.

Ratownicy, oprócz podwyżek, domagają się też między innymi upaństwowienia systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego i przyspieszenia prac nad projektem tzw. dużej nowelizacji ustawy o PRM. Chca też, by w projekcie pozostały zapisy dotyczące etatyzacji i trzyosobowych zespołów ratownictwa medycznego.

Ministerstwo zdrowia chce zwiększyć wynagrodzenia ratowników medycznych o 800 zł miesięcznie na tzw. etat przeliczeniowy - niezależnie od formy zatrudnienia - z czego 400 zł ma zostać przyznane od lipca tego roku, a kolejne 400 zł - od lipca przyszłego roku. Resort wskazuje, że również pracodawcy mogą podnieść wynagrodzenia ratowników i wówczas postulaty środowiska zostaną wypełnione.

Tymczasem na początku czerwca w Powiatowym Urzędzie Pracy w Katowicach pojawiło się ogłoszenie, które wywołało oburzenie wśród ratowników. Lokalny szpital oferował im pracę za 2 tys. zł brutto. To tyle, ile zarabiają tam pracownicy fizyczni.

Resort przypomina, że trwają prace nad upaństwowieniem systemu PRM. Projekt zakłada, że umowy na świadczenia zdrowotne z ratownictwa medycznego będą realizowane przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej oraz spółki kapitałowe, w których co najmniej 51 proc. udziałów albo akcji należy do Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub uczelni medycznych.

Resort wskazuje też, że trwają prace nad tzw. małą nowelizacją ustawy o PRM. Dotyczy ona dyspozytorni medycznych, dyspozytorów medycznych oraz przejęcia przez ministra zdrowia zadania utrzymania Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego od ministra właściwego ds. administracji.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)
Zobacz także