Przeciętna rodzina w Polsce wyrzuca 200 kg żywności rocznie. Jest sposób, żeby tego nie robić

Każdy z nas marnuje rocznie około 52 kg żywności. Nie robią tego tylko sklepy czy restaurację. Okazuje się, że w marnowaniu produktów spożywczych wszyscy mamy swój udział. - Kluczem jest dobre planowanie zakupów - radził w "Dzień Dobry WP" popularny kucharz Grzegorz Łapanowski.

Przeciętna rodzina w Polsce wyrzuca 200 kg żywności rocznie. Jest sposób, żeby tego nie robić
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Krzysztof Janoś

14.06.2017 | aktual.: 14.06.2017 16:40

Foodsharing to nic innego, jak dzielenie się jedzeniem. Zasady są tu bardzo proste. Jeżeli zostaje ci w domu trochę żywność, której nie jesteś w stanie zagospodarować, to podziel się nią. Idea zyskuje na popularności w Polsce.

Obecnie w Warszawie działa już kilka „jadłodzielni”, a nowe miasta zainteresowane są ich organizowaniem. Propagujący pomysł w Polsce apelują do wyrzucających jedzenie o krótką refleksję. Być może to, co właśnie ląduje teraz w kuble na śmieci, pomogłoby komuś, kto tego jedzenia bardzo potrzebuje.

Do kogo trafia ta pomoc? O tym i o problemie wyrzucania żywności rozmawialiśmy w ostatnim programie "Dzień Dobry WP". Goście Małgorzaty Serafin: Maria Kowalewska z Federacji Polskich Banków Żywności i Grzegorz Łapanowski, kucharz z Food Lab Studio, od razu przyznali się, że oni też wyrzucali jedzenie.

- To oczywiste. Jest tego nawet całkiem sporo. Dziś żyjemy w czasach dobrobytu. Rośnie też pokolenie, które nie pamięta czasu głodu. Jak sobie pomyślę o babciach czy nawet o naszych mamach. Tam się nic nie marnowało. Wyrzucenie chleba było grzechem - przekonywał Łopanowski.

Dane rzeczywiście robią i powinny robić na nas wszystkich duże wrażenie. Jak przyznała Maria Kowalewska, aż 1/3 produkowanej na świecie żywności jest wyrzucana. - Jedzenie jest dla nas dostępne 24 godziny na dobę i w zasadzie, jeżeli tylko coś chcemy, to idziemy i kupujemy. Jeśli nie mamy już na to ochoty, to po prostu to wyrzucamy - mówiła w "Dzień Dobry WP" Maria Kowalewska.

Niestety jak się okazuje, jako konsumenci w ponad połowie jesteśmy źródłem tych strat. Najczęściej wyrzucamy pieczywo, warzywa, owoce i ziemniaki. Znalezieniem się w koszu najbardziej zagrożone są świeże produkty z krótkim termin przydatności do spożycia.

Jak zatem zaplanować zakupy, żeby uniknąć marnotrawienia żywności? - Trzeba to wszystko policzyć. Przeciętny posiłek ze wszystkimi dodatkami to jakieś 500 gram. Zatem jeśli mamy na kolacji 10 osób, to nie potrzebujemy więcej niż 5 kilogramów produktów - radził Grzegorz Łapanowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)