15.05. Warszawa (PAP) - Poniżej przegląd tematów w prasie gospodarczej w środę, 15 maja.
GAZETA WYBORCZA
Nie potrzebujemy specjalnej zgody Komisji Europejskiej na wprowadzenie odwróconego VAT w obrocie prętami stalowymi - ogłosiło we wtorek Ministerstwo Finansów. To oznacza, że pomysł ten będzie mógł szybciej wejść w życie. A wraz z nim - przepisy zakładające odpowiedzialność kupujących paliwa za oszustwa podatkowe sprzedawców. (s. 21)
RZECZPOSPOLITA
Energa ambitnie inwestowała w sieci. W efekcie może dopłacić innym firmom z branży nawet 150 mln zł. Wszystko przez to, że nie żałując środków na modernizację i rozbudowę sieci energetycznych, gdańska grupa stworzyła dobre warunki do rozwoju odnawialnych źródeł energii, zarówno sobie jak i innym producentom. (s. B1)
Polityka cenowa Gazpromu zmusiła władze Ukrainy do przyjęcia strategii bezpieczeństwa energetycznego. Do 2030 r. wydobycie krajowe gazu konwencjonalnego na Ukrainie wzrośnie do 30 mld m sześc., a import rosyjskiego gazu zmniejszy się o 25 mld m sześc. Władze w Kijowie przygotowują się również do rewolucji łupkowej w przyszłym roku, kiedy surowiec z Ameryki dotrze do rynków europejskich. (s. B6)
PARKIET
J.W. Construction wstrzymuje się z inwestycjami w segmencie komercyjnym - mówi dyrektor pionu ekonomicznego spółki Małgorzata Szwarc-Sroka. Jej zdaniem J.W. Construction ma potencjał do poprawienia w 2013 r. wyniku z 2012 r. i uważa, że jest realne utrzymanie marży z I kwartału. (s. 8)
PULS BIZNESU
Advent chce sprzedać kupiony niedawno Mediq. Za kupcem zaczęli się rozglądać właściciele Polmedu. (s. 8)
Coraz więcej funduszy akcji polskich inwestuje za granicą. To sposób na niską płynność i wyśrubowane wyceny na GPW. (s. 16)
DZIENNIK GAZETA PRAWNA
Rząd w Kijowie twierdzi, że spełnił 8 z 11 warunków podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Z analiz DGP wynika, że można mówić najwyżej o sześciu. W dodatku są problemy z wdrażaniem w życie nowych uregulowań. (s. A6)
Łotysze nie chcą wchodzić do strefy euro, choć Łotwa dołączy do grupy trzech państw, które nie przekraczają dopuszczalnego poziomu długu i deficytu. (s. A7)
Kredyt Inkaso w ciągu dwóch lat ma wejść do pierwsze trójki firm windykacyjnych na rynku rumuńskim. - To ambitne i niełatwe zadanie, biorąc pod uwagę konkurencję, jaką mamy - choćby ze strony firmy Kruk - twierdzi Paweł Szewczyk, prezes Kredyt Inkaso. (PAP)
mj/ ana/