Qumak chce poprawić marże i zwiększyć przychody, myśli o akwizycjach

18.02. Warszawa (PAP) - Qumak zgodnie z realizowaną strategią planuje nadal zwiększać marże i przychody. W 2014 r. może być jednak spółce trudno przekroczyć 4 proc. rentowności netto. Qumak myśli o akwizycjach, ale potencjalne przejęcie nie wyklucza wypłaty dywidendy. Wypłata będzie niższa niż w 2013 r., ale jednocześnie ma nie być symboliczna.

"W tym roku nasza rentowność wzrośnie, ale nie jestem przekonany, że uda się osiągnąć poziom 4 proc." - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prezes Qumaka Paweł Jaguś.

"Do końca realizacji strategii przekroczymy zakładany poziom przychodów ze sprzedaży. Rynek jest lepszy, niż się spodziewaliśmy" - dodał.

Zgodnie ze strategicznymi celami Qumaka w latach 2014-2016 przychody mają wynieść odpowiednio 500, 580 i 660 mln zł. Rentowność netto na koniec 2016 r. ma wzrosnąć do 5,7 proc.

"Nasza rentowność będzie sukcesywnie rosła aż do końca strategii, a potem będzie utrzymywana" - powiedział prezes.

W 2013 r. zysk netto Qumaka wyniósł 7,3 mln zł w porównaniu do 10,4 mln zł w 2012 r. Zysk netto oczyszczony z rezerwy na NCS wyniósł 12,7 mln zł. Zysk operacyjny w minionym roku był na poziomie 7,7 mln zł wobec 11,7 mln zł w 2012 r., a przychody 539,5 mln zł wobec 482,6 mln zł.

Marża brutto na sprzedaży w 2013 r. wzrosła do 14,9 proc. z 14,8 proc. w 2012 r.

"W 2014 r. chcemy nadal zwiększać marżę brutto na sprzedaży. Jak za rok będziemy prezentowali wyniki, to spodziewam się, że ten progres będzie większy niż w minionym roku" - powiedział Jaguś.

Za wzrostem przychodów spółki w 2014 r. przemawia wyższy backlog, który na 2014 r. wynosi obecnie 439 mln zł.

"Obecny backlog ma lepszą jakość niż rok temu. Zgodnie z naszą strategią, priorytetem nie jest zwiększanie sprzedaży, tylko zysku. W związku z tym nie oferujmy w przetargach publicznych cen, które nie pozwolą nam wypracować satysfakcjonującej marży. Bierzemy też przy budżetowaniu pod uwagę wszystkie ewentualne ryzyka związane z kontraktami publicznymi" - powiedział Jaguś.

Przedstawiciele spółki poinformowali, że średnia marża brutto w strategicznych dla spółki segmentach to 27,8 proc.

Obecnie największy udział w backlogu Qumaka, bo 42,7 proc. mają systemy IT dla sektora publicznego. Na drugim miejscu jest infrastruktura lotnicza, która stanowi 13,09 proc.

Qumak obecnie ma złożone oferty na ponad 575 mln zł, a średnia skuteczność ofertowania spółki to około 20-25 proc.

Informatyczna spółka już od jakiegoś czasu sygnalizuje chęć przyspieszenia rozwoju przez akwizycje.

"Jestem mocno zdeterminowany na akwizycje, które wzbogacą nas o nowe kompetencje. Potrzebujemy jeszcze kilku miesięcy, żeby poinformować o konkretach w tej sprawie. Przyglądamy się obecnie kilku podmiotom" - powiedział Jaguś.

"Potencjalne akwizycje nie będą duże, nie przewidujemy emisji na ten cel" - dodał.

Pomimo planów rozwojowych i konieczności finansowania kapitału obrotowego, Qumak planuje wypłacić część zysku za 2013 r. na dywidendę.

"Nadal chcemy być spółka dywidendową, ale nie będę proponował dywidendy symbolicznej na poziomie 0,1 zł ani też tak wysokiej jak przed rokiem. Ona będzie kompromisem między planami rozwojowymi spółki i oczekiwaniami akcjonariuszami. Na pewno nie wypłacimy dywidendy wyższej niż zeszłoroczny zysk" - powiedział Jaguś.

Z zysku za 2013 r. Qumak wypłacił 1,75 zł dywidendy na akcję. Na dywidendę trafiło 10,4 mln zł plus część kapitału rezerwowego w wysokości 7,8 mln zł.(PAP)

gsu/ jtt/