Radom staje się w Europie ważnym ośrodkiem w branży metalowej

Aby zaradzić kłopotom z kadrą, a także promować metalowy biznes w Europie, cztery lata temu kilkanaście firm i instytucji z Radomia zawiązało Radomski Klaster Metalowy. Jego przedstawiciele, przy współpracy z władzami miasta, uczestniczą w spotkaniach z gimnazjalistami i z ich rodzicami; zachęcają do podjęcia nauki w szkołach kształcących młodzież w zawodach poszukiwanych w branży metalowej. "Ciągle odczuwamy deficyt młodych kadr w naszej branży. Czekamy na młodych ludzi, którzy skończą szkoły zawodowe, techniczne czy studia i zasilą nasze zakłady" - podkreśla Michał Romanowicz z firmy Lemich.

Firmy współpracują także z Uniwersytetem Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu. "Branża metalowa to nie już ten dawny berecik i ręce umorusane po łokcie. Proponujemy młodym ludziom całkiem inny rodzaj pracy: zautomatyzowany i czysty. Poszukujemy operatorów maszyn CNC, mechaników, automatyków" - dodaje Romanowicz.

W kwietniu grupa studentów Wydziału Mechanicznego UTH oraz uczniów z jednej ze szkół zawodowych była razem z przedsiębiorcami na najważniejszych światowych targach technologii, innowacji i automatyki w przemyśle w Hannoverze. Prodziekan ds. rozwoju i współpracy wydziału mechanicznego radomskiej uczelni, Zbigniew Siemiątkowski podkreśla, że jest to element szerszej polityki miasta i branży metalowej, która od kilku lat wspiera szkolnictwo zawodowe.

Przedsiębiorcy z branży metalowej od kilku lat uczestniczą pod wspólnym szyldem w targach w Hannoverze. Od początku wspiera ich miasto, np. poprzez zakup powierzchni wystawowej dla firm z Radomia i organizację stoiska, któremu towarzyszy hasło promocyjne miasta "Radom - siła w precyzji".

Przedsiębiorcy przyznają, że pomoc miasta jest w tym przypadku nieoceniona. "Samodzielne uczestnictwo firm w targach byłoby obarczane potężnymi kosztami finansowymi i organizacyjnymi" - przyznaje Wojciech Gałek ze spółki GGG, zajmującej się produkcją precyzyjnych komponentów dla różnych gałęzi przemysłu: pomiarowego, lotniczego, stoczniowego czy elektronicznego.

Zdaniem wiceprezydenta Radomia Rafała Rajkowskiego korzyść z udziału w zagranicznych imprezach mają nie tylko firmy, ale i miasto. "Dzięki naszej obecności na zagranicznych targach Radom zaczął być postrzegany w Europie jako ważny ośrodek branży metalowej" - przekonuje. "Radom jest jednoznacznie kojarzony z przemysłem precyzyjnym" - dodaje.

Na targach w Hannoverze, np. firmie GGG udało się nawiązać kontakty, które do tej pory owocują zamówieniami m.in. z Niemiec; firma GGG prawie 90 procent swoich wyrobów eksportuje za granicę.

Według Gałka targi to szansa na pozyskanie nowych klientów, a także możliwość bezpośredniego spotkania z obecnymi partnerami biznesowymi oraz przekazania im bieżącej oferty spółek z Radomia. "Mimo że jesteśmy firmami, które ze sobą w jakiś sposób konkurują, to jednak potrafimy się konsolidować, promować swoją ofertę na rynku europejskim i kreować wiodącą rolę Radomia w branży metalowej" - przekonuje Gałek.

Przedsiębiorcy podkreślają duże znaczenie współpracy klastra metalowego z władzami miasta oraz z radomską uczelnią i szkołami zawodowymi. "Inwestor czy kontrahent, który ocenia możliwość współpracy z nowym partnerem, ocenia potencjał regionu. My pokazujemy mu kompleksową ofertę naszych firm, zaplecze naukowe w postaci uczelni i szkół zawodowych oraz wsparcie miasta"- mówi przedstawiciel firmy GGG.

Radomski Klaster Metalowy powstał w 2011 r. W jego skład wchodzi kilkanaście firm i instytucji z Radomia. Jego celem jest zmiana wizerunku radomskiej branży metalowej, pokazanie jej potencjału produkcyjnego i usługowego oraz stosowanych nowoczesnych technologii i promowanie zawodów technicznych wśród młodzieży.