"Raport UniCredit nierzetelny i nieprofesjonalny"
Grupa Lotos twierdzi, że raport UniCredit na temat jej kondycji finansowej jest nierzetelny i nieprofesjonalny. Władze Lotosu skomentowały raport włoskiego analityka, który wycenił akcje grupy na zero. Przedstawiciele firmy przedstawili szczegółową analizę tego raportu.
25.11.2008 | aktual.: 25.11.2008 15:33
Wynika z niej, że włoski analityk popełnił podstawowe błędy. Według grupy paliwowej, założenia były dobre, ale wyciągniete wnioski są błędne.
Zarząd Lotosu nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego taki raport powstał. Nie wie, czy jest to samowola jednego analityka, czy też działanie kierunkowe całej spółki UniCredit. Dlatego Lotos zwrócił się do Komisji Nadzoru Finansowego, aby ta sprawdziła, czy po opublikowaniu raportu akcje Lotosu nie były kupowane po bardzo niskich cenach.
Jeśli okaże się, że miało to miejsce, wówczas Lotos będzie miał podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko spółce UniCredit lub grupie inwestorów, którzy skorzystali z tego oszczerczego, zdaniem Lotosu, raportu.
Lotos podkreśla, że jego pozycja jest bardzo stabilna i że nie ma żadnych podstaw, aby inwestorzy mogli obawiać się i wyprzedawać jego akcje.
Lotos to drugi co do wielkości producent paliw w Polsce. Po opublikowaniu raportu UniCredit, w którym analityk daje spółce niecałe 50 procent szans na przetrwanie, akcje Lotosu dramatycznie spadały, czasami nawet o 20 procent. Ostatecznie na zamknięciu wczorajszej sesji straciły sześć procent.