Trwa ładowanie...

Reaktywacja kultowej marki. Unitra powraca

Unitra była kultową marką sprzętów elektronicznych rodem z PRL. Powraca w nowej odsłonie, a to za sprawą współzałożyciela CD Projektu i firmy technologicznej Mudita - Michała Kicińskiego - informuje ,,Puls Biznesu".

Twórca CD Project inwestuje w Unitrę. Będzie powrót kultowej markiTwórca CD Project inwestuje w Unitrę. Będzie powrót kultowej markiŹródło: Materiały prasowe
d1hi7gd
d1hi7gd

Unitra, a konkretniej Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego i Teletechnicznego, powołane w 1961 roku, to kultowa marka z PRL, której nie trzeba przedstawiać. Modele wzmacniaczy, produkowane przez firmę, były tak dobrej jakości, że sprzedawano je na Zachód pod słynnymi wówczas markami Thomson (we Francji) czy Emerson (w USA) - przypomina dziennik.

Sprzęt Unitry hitem lat 70-tych

Państwowy zakład zrzeszający dziesiątki przedsiębiorstw kojarzony jest głównie ze wzmacniaczami stereo, które w latach 70. były prawdziwym hitem. Sprzęt elektroniczny produkowany przez Unitrę w latach 70. XX w. po dziś dzień są używane w wielu domach.

Reaktywacja Unitry już raz miała miejsce, w 2014 roku, jednak wtedy nie zakończyła się sukcesem. Michał Kiciński, współzałożyciel CD Projektu i firmy technologicznej Mudita, chce to zmienić - informuje "Puls Biznesu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprzęt elektroniczny ma być trwalszy dzięki unijnym regulacjom

"Jego pasja z dzieciństwa przyciągnęła mnie"

Inwestor przyznaje, że w 2020 r. w biurze jednej ze swoich firm Mudita zobaczył złożony wzmacniacz. Zapytał Adriana Krupowicza, szefa działu inżynierskiego, jaka jest historia tego sprzętu.

d1hi7gd

- Opowiedział mi z błyskiem w oku o prototypie wzmacniacza Unitry z lat 70., który chciałby dokończyć, oraz o samej marce. Jego pasja, sięgająca zresztą dzieciństwa, była tym, co mnie do tego projektu przyciągnęło. Potem pojawił się Daniel Kostrzewa, który pracował wtedy w firmie Panasonic. Miłośnik muzyki i menedżer marketingu i sprzedaży z doświadczeniem w rozwoju biznesu audio w Europie - opowiada w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Michał Kiciński.

Najwyższa jakość i łączenie pokoleń

Kiciński zapewnia, że ważna dla niego jest odpowiedzialność biznesowa. Misją przedsiębiorstwa jest rozwijanie tradycyjnej polskiej myśli inżynieryjnej w zakresie audio. Dlatego sprzęt nie będzie produkowany w chińskiej fabryce, a z Unitrą wspólne będzie jedynie logo.

Sprzęty Unitry będą wysokiej jakości, naprawialne, trwałe, a każda część dostępna w krótkich łańcuchach dostaw dzięki lokalnej produkcji. Centrum produkcyjne ma znajdować się na warszawskim Ursusie - czytamy w dzienniku.

Na ten moment zespół pracujący nad odbudową Unitry liczy 20 osób. Zgodnie z założeniem położono nacisk na produkcję lokalna i skrócenie łańcucha dostaw.

Urządzenia mają być sprawne przez lata, a w razie usterki szybko i łatwo naprawialne. Produkując w Polsce, chcemy też pomóc uniknąć niedoboru sprzętu elektronicznego, jak podczas pandemii COVID-19 i globalnego lockdownu, kiedy rynek dostaw np. z Azji nie podołał popytowi na elektronikę użytkową i takich urządzeń brakowało na półkach europejskich sklepów - zapewnia Kiciński w rozmowie z dziennikiem.

Inwestor nie chce mówić o szczegółach finansowych. Wiadomo, że Nowa Unitra na razie nie będzie budować fabryki. Będą korzystać z aktywnie działających zakładów byłego zjednoczenia Unitra. 30 czerwca startuje przedpremierowa przedsprzedaż dla fanów marki Unitra, którzy są zarejestrowani w newsletterze, a oficjalna premiera w Polsce i rozpoczęcie sprzedaży na szerokim rynku odbędzie się 30 października - informuje "Puls Biznesu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1hi7gd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hi7gd