Reforma finansów: na kogo może liczyć rząd

Podwyżka podatków i składki rentowej - takie warianty bierze pod uwagę rząd przy reformie finansów publicznych. Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna mówił dziś też w Polskim Radiu, że ponownie omawiane będą propozycje minister Ewy Kopacz, które zostały zawetowane przez byłego prezydenta - Lecha Kaczyńskiego.

Reforma finansów: na kogo może liczyć rząd
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

27.07.2010 | aktual.: 27.07.2010 12:43

W jego ocenie, reforma służby zdrowia jest sprawą konieczną. Grzegorz Schetyna nie wykluczył również, że szpitale będą poddane komercjalizacji, która ma na celu poprawę ich sytuacji finansowej.

Rzecznik klubu PO Andrzej Halicki mówi, że to początek debaty o reformie finansów publicznych, która niewątpliwie jest potrzebna. Podkreślił, że finanse państwa wymagają szerokiego porozumienia parlamentarnego. Dodał, że do samego tematu budżetu należy podchodzić ostrożnie, jednak nie oznacza to powszechnych podwyżek.

Poseł lewicy Bartosz Arłukowicz mówi, ze SLD chce dyskutować o reformie finansów i jest gotowe poprzeć podwyżkę składki rentowej. Powiedział również, że podchodząc do tematu budżetu należy myśleć długoterminowo i nie można ulegać pokusie działań populistycznych.

Prawo i Sprawiedliwość nie wesprze PO ani przy podwyżce podatków czy składki rentowej ani przy komercjalizacji szpitali. Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że rząd manipuluje opinią publiczną, bo z jednej strony mówi o zielonej wyspie na mapie Europy a z drugiej chce reformy finansów.

Do końca tego tygodnia rząd ma przyjąć plan finansów publicznych na kolejne cztery lata.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)