Rekordowa liczba wniosków o wymianę pieców węglowych w Krakowie

Krakowianie złożyli rekordowo dużo wniosków o wymianę pieców węglowych na bardziej ekologiczne źródła ciepła. Od początku roku do połowy listopada zrobiło to blisko 4,5 tys. osób - poinformował Marek Krokos z Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta.

17.11.2016 13:50

W ubiegłym roku wpłynęło 2396 takich wniosków.

Ci, którzy wystąpią o dotację na ten cel do końca tego roku, mogą liczyć na zwrot do 100 proc. poniesionych kosztów; w przyszłym roku dotacje będą niższe - do 80 proc.

Wysokość dotacji to jedna z przyczyn takiej liczby wniosków. "Efekt przynosi także prowadzona przez nas akcja informacyjna, m.in. kampania +Tak dla czystego powietrza+ i akcja ulotkowa w parafiach" - mówił w czwartek dziennikarzom kierownik referatu ds. udzielania dotacji w Wydziale Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Marek Krokos.

Z 4,5 tys. wniosków pozytywnie rozpatrzono 3,6 tys., udzielając dotacji na łączną sumę 77 mln zł. W 600 przypadkach sporządzono umowy wieloletnie, a wnioskodawcy przenieśli likwidację palenisk na 2017 rok - m.in. z powodu nieznalezienia wykonawcy lub braku możliwości przyłączenia w tym roku do sieci ciepłowniczej lub gazowej.

Z każdym miesiącem wniosków przybywa - np. w październiku było ich ponad 700. "Od wakacji mamy wyraźną tendencję zwyżkową. Porównując z początkiem roku, wniosków jest miesięcznie trzykrotnie więcej niż np. w styczniu" - mówił Krokos. Spodziewa się, że bardzo dużo wniosków wpłynie pod koniec roku.

Doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza Witold Śmiałek podkreślił, że na wzrost zainteresowania wymianą pieców wpływ mają: nowa uchwała antysmogowa sejmiku, wprowadzająca zakaz używania paliw stałych w Krakowie od września 2019 r., oraz fakt, że tylko do końca tego roku można uzyskać nawet do 100 proc. zwrotu kosztów wymiany pieca.

"Aby to, co robimy w Krakowie przyniosło efekt, na który wszyscy czekamy, niezwykle ważne jest wprowadzenie drugiej uchwały potocznie nazywanej antysmogową dla całego województwa. Wprawdzie tam zakazu palenia węglem nie będzie, bo byłoby to zadanie niemożliwe do wykonania, ale wprowadzenie pieców węglowych 5. klasy, niskoemisyjnych, jest ruchem w dobrą stronę, który będzie skutkował w przyszłości odczuwalną poprawą powietrza w gminach otaczających Kraków i całej Małopolsce, także w Krakowie" - mówił Śmiałek.

Według inwentaryzacji prowadzonej w latach 2013-15 w Krakowie było 24,5 tys. pieców węglowych, ale wiele z nich zostało już wymienionych i obecnie - jak podaje Wydział Kształtowania Środowiska - może działać między 17 a 18 tys. takich palenisk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)