Pierwsza majówka po pandemii. Rezerwacyjny boom i drożyzna

Główne kierunki rezerwacji na weekend majowy to podobnie jak w minionych sezonach polskie morze i góry: Gdańsk, Zakopane, Kraków i Karpacz
Główne kierunki rezerwacji na weekend majowy to podobnie jak w minionych sezonach polskie morze i góry: Gdańsk, Zakopane, Kraków i Karpacz
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
oprac. KKG

19.04.2022 11:24, aktual.: 19.04.2022 17:12

Tegoroczna majówka będzie się różniła od tych z dwóch poprzednich, pandemicznych lat. Zainteresowanie urlopem podczas długiego weekendu majowego można śmiało porównać z tym, z czym mamy do czynienia podczas wakacji - wynika z danych serwisu Nocowanie.pl. Z kolei Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego podaje, że prognozy rezerwacji noclegów na kolejne trzy miesiące są niekorzystne.

Liczba zapytań o noclegi na majówkę kształtuje się na wysokim poziomie, podobnym do tego, co dzieje się w czasie wakacji - podaje serwis Nocowanie.pl we wtorkowym komunikacie. I zwraca uwagę, że w porównaniu do roku 2021 wzrosło zainteresowanie miejscowościami nadmorskimi.

W rankingu najchętniej wybieranych miejsc na długi weekend majowy można znaleźć przede wszystkim miejscowości w Karkonoszach i Tatrach. Dwa pierwsze miejsca, jeśli chodzi o popularność, zajmują Karpacz i Zakopane. Pierwszą trójkę zamyka natomiast Trójmiasto. Na kolejnych miejscach możemy znaleźć m.in. Kazimierz Dolny, Wrocław, Ustkę, Pobierowo, Kołobrzeg, Krynicę Morską, Sarbinowo.

Już w marcu serwis zwracał uwagę, że im bliżej wakacji, tym bardziej wzrasta zainteresowanie wypoczynkiem nad morzem. Wiele osób nie czeka jednak do lata, tylko wybiera się nad Bałtyk właśnie podczas majówki.

Jeśli chodzi o potencjał do zorganizowania sobie naprawdę długiego weekendu, to w tym roku kalendarz ułożył się umiarkowanie korzystnie. 1 maja wypada w niedzielę, zatem biorąc urlop na poniedziałek 2 maja, możemy przedłużyć sobie weekend do wtorku 3 maja i mieć w sumie cztery dni odpoczynku. Jak wynika z danych Nocowanie.pl, w tym roku większość z nas decyduje się właśnie na taki scenariusz - na pobyt od piątku 29 kwietnia do wtorku 3 maja 2022.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Kto chce spędzić majówkę z najchętniej wybieranych miejscowościach, musi liczyć się ze sporymi kosztami, choć wszystko zależy od tego, jakiego standardu oczekujemy. W Karpaczu 4 noclegi dla jednej osoby zaczynają się już od 280 zł w promocji, przez kwoty rzędu 400-500 zł aż do kilku tysięcy złotych - 2,8 tys., 3,2 tys. zł.

W Gdańsku tanie noclegi dla jednej osoby zaczynają się już od 240 zł (za cztery noce), a kończą się na kwotach rzędu 2,5 tys. zł. Z podobną rozpiętością cenową spotkamy się też w Zakopanem.

Zjawisko krótkiego okienka rezerwacyjnego

Dane dotyczące przyjętych rezerwacji na kolejne trzy miesiące nadal powielają niekorzystny schemat poprzednich okresów: prognozy są słabe i pogarszają się z każdym kolejnym miesiącem. "Jedyną korzystniejszą różnicę do poprzednich ankiet stanowi kwiecień, dla którego stan rezerwacji jest lepszy niż miesiąc temu był dla marca" - pisze w omówieniu ankiety Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego.

IGHP pisze, że nadal jednak dużo, bo ponad połowa, hoteli (54 proc.) wskazało na obłożenie poniżej 30 proc. Dość równoliczne grupy (19 i 17 proc. obiektów każda) posiadają obłożenie odpowiednio w zakresie 31-40 proc. oraz 41-50 proc., a frekwencję powyżej 50 proc. już tylko 10 proc. hoteli.

Prognozy na kolejne dwa miesiące są już bardzo słabe: blisko 3/4 hoteli posiada rezerwacje poniżej 30 proc. obłożenia.

"Po raz kolejny potwierdza to, że nadal mamy do czynienia ze zjawiskiem krótkiego okienka rezerwacyjnego, a tradycyjne długie weekendy majowy i czerwcowy nie skłoniły jeszcze gości do złożenia wczesnych rezerwacji" - napisano w komentarzu

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (70)
Zobacz także