Rodzina 500+: urzędy nie radzą sobie z wnioskami rodziców, z których jeden pracuje za granicą
105 tys. nierozpatrzonych wniosków o przyznanie świadczenia Rodzina 500+ leży na biurkach urzędników w całej Polsce. Chodzi tu o dzieci, których jedno z rodziców pracuje za granicą.
11.07.2018 | aktual.: 11.07.2018 08:58
Choć program Rodzina 500+ działa od dwóch lat, wciąż nie rozwiązano systemowo sytuacji rodzin, w których jeden z rodziców pracuje za granicą. Przed przyznaniem świadczenia urzędnicy muszą sprawdzić, czy w tym kraju nie pobiera pieniędzy będących odpowiednikiem polskiego 500+. Formalności i wymiana dokumentów między polskimi i zagranicznymi urzędami trwają bardzo długo. Jak informuje "Fakt", z tego powodu 105 tys. wniosków nie zostało jeszcze rozpatrzonych, więc dzieci nie otrzymują pieniędzy.
Najgorzej ze sprawnym rozpatrywaniem wniosków dotyczących rodzin, w których jedno z rodziców wyemigrowało, radzi sobie województwo małopolskie – 20 tys. zalegających wniosków. W innych regionach nie jest już ta źle. W Zachodniopomorskiem na rozpatrzenie czeka 10,5 tys. wniosków, w Wielkopolsce - 8900.
Najmniej zaległych wniosków ma do rozpatrzenia województwo podlaskie - zaledwie 500.
500 zł do wypłacą później
Dobra wiadomością dla rodzin, których sprawy "utknęły" jest taka, że kiedy okaże się, że rodzic nie pobiera świadczenia za granicą, polski urząd wypłaca świadczenie Rodzina 500+od dnia złożenia wniosku. Pieniądze nie przepadają więc, a jedynie wstrzymana jest ich wypłata.
Dziennik przypomina, że do końca 2017 r. władnymi do prowadzenia spraw rodzin, w których jedno z rodziców mieszka za granica, byli marszałkowie województw. Od początku roku spoczywa to na barkach wojewodów. Zmiana miała przyspieszyć całą procedurę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl