Trwa ładowanie...

Rosja czeka na kolejną ratę za gaz; nie wierzy Ukrainie na słowo

Rosja czeka na kolejne pieniądze od Naftohazu z tytułu spłaty zadłużenia i przedpłaty za gaz - powiedziała w poniedziałek w Brukseli cytowana przez rosyjskie media rzeczniczka ministerstwa energetyki Rosji Olga Gołant. "Nie wierzymy na słowo" - dodała.

Rosja czeka na kolejną ratę za gaz; nie wierzy Ukrainie na słowoŹródło: PAP/EPA
d1hfg0s
d1hfg0s

Rosja czeka na kolejne pieniądze od Naftohazu z tytułu spłaty zadłużenia i przedpłaty za gaz - powiedziała w poniedziałek w Brukseli cytowana przez rosyjskie media rzeczniczka ministerstwa energetyki Rosji Olga Gołant. - Nie wierzymy na słowo - dodała.

Przed rozpoczęciem w Brukseli w poniedziałek wieczorem trójstronnych rozmów Rosja-Ukraina-UE na temat gazu przedstawicielka ministerstwa energetyki oświadczyła, że Moskwa jest gotowa już dziś omówić z Ukrainą cenę gazu i uchylenie przejścia na przedpłaty, jeśli Kijów potwierdzi, że dokona kolejnej spłaty i uzgodni harmonogram dalszych spłat.

Przypomniała, że we wtorek ma zostać wprowadzony system przedpłat.

Wcześniej źródło agencji ITAR-TASS powiedziało, że kolejna rata, której Gazprom spodziewa się we wtorek, wynosi ok. 1 mld dolarów.

d1hfg0s

Uczestniczący w rozmowach unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger wyraził przed ich rozpoczęciem przekonanie, że dostawy rosyjskiego gazu nie zostaną wstrzymane nawet wówczas, jeśli dziś nie zostanie podpisane porozumienie.

Rosja dała Ukrainie czas do 10 czerwca na spłatę dalszej części zadłużenia, które Gazprom ocenia obecnie na 4,46 mld dolarów, oraz na zgodę na warunki przyszłych dostaw, zwłaszcza na cenę; w przeciwnym wypadku zagroziła zmniejszeniem dostaw.

Gazprom ogłosił 1 kwietnia, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych ze względu na dług Kijowa za surowiec odebrany w 2013 r. Dwa dni później cena wzrosła do 485,5 USD za 1000 metrów sześciennych w związku z cofnięciem zniżki przewidzianej porozumieniem o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, które Moskwa wypowiedziała po aneksji półwyspu.

Ukraina nie chce płacić za gaz tak wysokiej ceny, którą uważa za umotywowaną politycznie, z kolei Gazprom odmawiał rozmów o cenach bez uregulowania długu i zapowiadał przejście na system przedpłat.

Na skutek mediacji KE Naftohaz zapłacił Gazpromowi 786,4 mln dolarów za dostawy w lutym i marcu tego roku. Gazprom upomina się jeszcze o zapłatę za dostawy w listopadzie i grudniu 2013 roku (ok. 1,45 mld USD) oraz w kwietniu i maju bieżącego roku (ok. 3 mld USD).

d1hfg0s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hfg0s