Rosja zwraca się do MFW ws. ukraińskich płatności za gaz
Dziennik "Financial Times" podał w
piątek wieczorem, że Rosja chce, by do pokrycia płatności Ukrainy
za rosyjski gaz użyć ok. 10 mld USD, które Moskwa chce
zainwestować w obligacje Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
30.05.2009 10:35
Jak głosi cytowany przez "FT" komunikat premiera Władimira Putina, Rosja zasygnalizowała MWF gotowość zainwestowania do 10 mld dolarów w jego obligacje. Kwota ta - jak wyjaśnia Putin - ma wesprzeć MFW w walce ze światowym kryzysem finansowym. Zdaniem Rosji, powinna być użyta przede wszystkim, "by pomóc naszym sąsiadom (...), a w szczególności Ukrainie w rozwiązaniu jej problemów energetycznych".
"Financial Times" zauważa, że komunikat rosyjskiego premiera nadszedł po tym, jak Rosja nie zdołała przekonać Unii Europejskiej do pomocy Ukrainie w uregulowaniu płatności za gaz.
"Sądząc po reakcji (...) europejskich liderów, UE nie jest zdolna do przyjścia Ukrainie z wymaganą finansową pomocą" - napisał Putin w komunikacie.
Dodał, że otrzymał "wstępną konstruktywną odpowiedź" od szefa MFW Dominique'a Strauss-Kahna.
Fundusz odmówił skomentowania propozycji Putina - wyjaśnia "Financial Times" - choć zaznaczył, że ceni zamiar władz Rosji, by poprzez zwiększenie środków finansowych MFW wspomóc walkę z kryzysem.
Rosja od kilku dni straszy wizją nowego konfliktu gazowego z Ukrainą. W czasie poprzedniego, na początku roku, wskutek braku porozumienia o cenie rosyjskiego gazu dla Ukrainy i o wysokości opłat, które Kijów pobiera za tranzyt tego surowca do Europy, Moskwa wstrzymała dostawy dla Ukrainy, a potem dla odbiorców w kilku państwach europejskich.
W piątkowym komunikacie Putin wyjaśnia, że "rozmowy wskazują", iż Ukraina może mieć kłopoty z płatnościami za gaz. Dodaje, że premier Julia Tymoszenko zaproponowała, by Rosjanie zapłacili Ukrainie awansem za tranzyt gazu do odbiorców w Europie przez jej terytorium. Chodzi o kwotę 5 mld dolarów za tranzyt przez kolejne 5-7 lat. Putin ocenił, że realizacja tej propozycji "wydaje się niemożliwa".
"Financial Times" wyjaśnia, że przez ukraińskie gazociągi płynie około 80 procent eksportowanego przez Rosję gazu i są one kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego UE. (PAP)