Rosną szwajcarskie rezerwy walutowe - komentarz walutowy

Szwajcarski Bank Narodowy zwiększa rezerwy walutowe w wyniku osłabiania własnej waluty. Po skali zmian widać, że sama obniżka stóp nie wystarczyła i SNB interweniuje w ostatnich czasach na rynku. Wczoraj poznaliśmy lepsze dane z rynku pracy naszego zachodniego sąsiada, aczkolwiek już dzisiaj nadeszły gorsze informacje. Angela Merkel na konferencji prasowej zaprzeczyła przygotowaniom do opuszczenia przez Grecję Strefy Euro.

Rosną szwajcarskie rezerwy walutowe - komentarz walutowy
Źródło zdjęć: © AFP | FABRICE COFFRINI

08.01.2015 | aktual.: 08.01.2015 10:48

W związku ze zbliżaniem się kursu EUR/CHF do magicznej bariery 1,20 Szwajcarki Bank Narodowy znów wkracza na rynek. Dowodem na to jest istotny wzrost rezerw. Wynoszą one obecnie 495 mld CHF i są o 32 mld CHF wyższe niż w listopadzie. Dlaczego poziom ten jest taki ważny? Zbyt mocna waluta powodowała wiele niekorzystnych efektów dla gospodarki. Jednym z nich jest spadek opłacalności eksportu. Drugim równie ważnym jest nagły wzrost atrakcyjności towarów importowanych. W rezultacie mocny frank powodował poważne problemy w gospodarce, jednocześnie obniżając popyt wewnętrzny, gdyż Szwajcarzy kupowali towary za granicą, jak równie zmniejszając atrakcyjność eksportu. Ponieważ waluta Szwajcarii uważana jest przez wielu inwestorów za bezpieczną przystań na czasy kryzysu, wielu z nich kupowało franki na przeczekanie gorszych czasów. Obecnie Bank Narodowy Szwajcarii, by ułatwić obronę poziomu 1,20, wprowadził nawet ujemne stopy procentowe. Dlaczego w ogóle wzięto pułap 1,20? Był to pierwszy okrągły pułap w danym
momencie, który jednocześnie gwarantował gospodarce funkcjonowanie.

Z wczorajszych danych warto zwrócić uwagę na spadające bezrobocie w Niemczech. Wynosi ono obecnie już zaledwie 6,5%. Jest to oczywiście wciąż więcej niż np. w USA, ale na tle innych dużych krajów Unii Europejskiej jest to wynik, którego można zazdrościć. W USA zmniejszyła się nadwyżka importu nad eksportem. Warto natomiast zwrócić uwagę na zapasy paliw w USA, co ciekawe pomimo rekordowo niskich poziomów zapasy wciąż spadały. Po lepszych danych od naszego zachodniego sąsiada wczoraj, dzisiaj ujrzeliśmy słabsze od oczekiwań wyniki zamówień w przemyśle. W ciągu roku spadły one o 0,4% wobec oczekiwanego wzrostu o symboliczny 1%. W rezultacie tych danych doszło do dalszych spadków na głównej parze walutowej - EUR/USD.

Angela Merkel na konferencji prasowej zanegowała przygotowania jej kraju do opuszczenia przez Grecję Strefy Euro. Zwróciła uwagę, jak wiele wysiłku nie tylko finansowego włożyły Niemcy w utrzymanie tego kraju w unii walutowej w znacznie trudniejszych czasach. Ciekawe ,czy deklaracje te będą aktualne po przyspieszonych wyborach w Grecji.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane makroekonomiczne:
11:00 - Strefa Euro - inflacja producencka,
13:00 - Wielka Brytania - decyzja w sprawie stóp procentowych,
14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 08.10.2014 do 08.01.2015

Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Ze względu na tempo obecnego wybicia ciężko jest mówić o technicznych oporach, psychologicznym oporem będzie maksimum ostatniego ruchu w okolicach 4,4000 zł. Obecnie utworzyło się krótkoterminowy kanał wzrostowy o dolnym ograniczeniu na 4,2900 i górnym na 4,3350.

CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 08.10.2014 do 08.01.2015

Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN wystrzelił w górę i zawrócił. Kredytobiorców frankowych z pewnością nie cieszy fakt, że najbliższy opór to okolice 3,6500, czyli poziomy których wielu z nich miało nadzieje już nigdy nie oglądać. Wsparciem jest linia łącząca maksima lokalne z przed ostatniego wybicia, czyli poziom 3,5550.

USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 08.10.2014 do 08.01.2015

Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i podobnie jak pozostałe waluty zanotował silne wybicie i obecnie trwa korekta tego ruchu. Oporem jest linia łącząca kolejne maksima lokalne z października i ostatni szczyt na 3,6000, przebiega ona obecnie w okolicach 3,6350. Wsparciem jest z kolei linia łącząca maksima lokalne z przed wybicia przebiegająca obecnie w okolicach 3,5100.
GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 08.10.2014 do 08.01.2015

Kurs GBP/PLN od miesiąca poruszał się w trendzie bocznym w zakresie 5,2300-5,3000. Trend ten jednak już dawno nie obowiązuje. Pomimo, że pierwsze wybicie z formacji okazało się mniej spektakularne niż na innych walutach, funt podobnie jak inne waluty wystrzelił ku górze Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum kursowe w okolicach poziomu 5,6000. Wsparciem są okolice 5,4700 na których to już kilka razy w ostatnich dniach zatrzymał się ruch korekcyjny.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)