Trwa ładowanie...
kosmetyki
30-04-2009 09:12

Rośnie udział drogerii sieciowych w sprzedaży kosmetyków

Drogerie, które należą do największych sieci obecnych na polskim rynku, zdobywają coraz większy udział w wartym rocznie około 20 mld zł rynku sprzedaży detalicznej kosmetyków.

Rośnie udział drogerii sieciowych w sprzedaży kosmetykówŹródło: Jupiterimages
d26so21
d26so21

Drogerie, które należą do największych sieci obecnych na polskim rynku, zdobywają coraz większy udział w wartym rocznie około 20 mld zł rynku sprzedaży detalicznej kosmetyków.

Mimo kryzysu sieci drogerii w tym roku planują otworzyć jeszcze więcej sklepów niż w poprzednich latach, wynika z najnowszego raportu firmy PMR.

Według szacunków zawartych w raporcie firmy PMR pt. „Rynek dystrybucji artykułów drogeryjno-kosmetycznych w Polsce. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2009-2011”, wartość rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych wyniosła 20 mld zł w 2008 roku, co oznaczało wzrost o 13% w porównaniu z rokiem 2007.

PMR przewiduje, iż w kolejnych latach tempo wzrostu rynku będzie niższe: w 2009 roku jego wartość wzrośnie ok. 5%. Spowolnienie to będzie efektem ostrożniejszych wydatków Polaków wskutek rosnącego bezrobocia, wolniejszego wzrostu płac oraz gorszych nastrojów konsumenckich wywołanych kryzysem finansowym i gospodarczym w Polsce i na świecie. Z drugiej strony rynek artykułów drogeryjno-kosmetycznych, a zwłaszcza rynek kosmetyków, będzie jedną z branż najbardziej odpornych na kryzys.

d26so21

_ Wygląd jest dla kobiet bardzo ważny, więc nawet w trudniejszych czasach będą chciały pozwolić sobie na zakup kosmetyków, zwłaszcza tych średniej ceny, które stanowią główną ofertę większości sieci drogeryjnych. Ponadto, kosmetyki to towary, w przypadku których bardzo dużą rolę odgrywa reklama, wykreowany wizerunek marki oraz przywiązanie do danego produktu i raz osiągniętego standardu, z którego ciężko jest zrezygnować. W konsekwencji spodziewamy się, że kosmetyki będą tymi towarami, których sprzedaż w mniejszym stopniu ucierpi na kryzysie _ - komentuje Patrycja Nalepa, analityk handlu detalicznego w PMR.

Na wzroście sprzedaży kosmetyków skorzystają sieciowe drogerie

Największa część sprzedaży rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych w Polsce realizowana jest przez sklepy drogeryjno-kosmetyczne (zarówno sieciowe jak i indywidualne), których udział w rynku rósł stopniowo na przestrzeni ostatnich lat i w 2008 roku wyniósł 33%. Drugim i trzecim z kolei kanałem dystrybucji są hipermarkety i supermarkety (razem z dyskontami). Ich łączny udział wyniósł 32% w 2008 roku.

W ciągu ostatnich lat obserwowany jest spadek udziału hipermarketów i wzrost znaczenia supermarketów. Za wzrost sprzedaży i udziału w rynku sklepów drogeryjno-kosmetycznych odpowiadają intensywnie rozwijające się i coraz popularniejsze sieci drogeryjne, którym w ostatnich dwóch latach pomagała bardzo dobra sytuacja gospodarcza i wzrost popytu konsumpcyjnego. Sklepy należące do sieci są coraz częściej wybierane na miejsce zakupu kosmetyków ze względu na takie ich zalety jak dogodna lokalizacja (w centrach handlowych, przy głównych ulicach i pasażach handlowych, na dworcach), szeroki i różnorodny asortyment, bogata oferta kosmetyków ze średniej półki, atrakcyjne ceny oraz liczne promocje. Przewagą takich drogerii np. nad hipermarketami jest ponadto wykwalifikowany przeszkolony personel służący poradą, a także nastawienie takich sklepów na nowości i produkty innowacyjne.

W rezultacie sklepy sieciowe szybko zwiększają swój udział w segmencie sklepów drogeryjno-kosmetycznych w Polsce zarówno pod względem liczby jak i sprzedaży. W 2008 roku stanowiły one już 24,5% liczby ogółu i 62,7% sprzedaży drogerii. Równocześnie zwiększa się ich udział w rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych, o 6 % w latach 2006-2008.

d26so21

PMR przewiduje, że w następnych latach udział sieci zarówno w sprzedaży segmentu jak i całego rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych nadal będzie się powiększał. Przyczyniać się do tego będzie zarówno otwieranie całkiem nowych sklepów jak i przyłączanie na zasadzie franczyzy już istniejących placówek indywidualnych.

Więcej nowych drogerii w 2009 r.

Według szacunków PMR bieżący rok będzie lepszy od dwóch poprzednich pod względem ich liczebnego rozwoju drogerii. Liczba tego typu sklepów w największych sieciach zwiększy się o ok. 270 w porównaniu z przyrostem o 170 w 2008 roku i o 190 w 2007 r.

Sytuacja ta częściowo wynika z przełożonych na 2009 rok otwarć niektórych centrów handlowych, w których sieci drogeryjne wynajęły powierzchnie handlowe (np. Galeria Malta w Poznaniu, Bonarka w Krakowie, Galeria Jurajska w Częstochowie czy DTC Renoma Wrocław). Drugą przyczyną jest obecna gorsza sytuacja gospodarcza i znacznie większa skłonność niezależnych sklepów do przyłączania się do sieci, w których mają one większe szanse na przetrwanie niż działając w pojedynkę. Potwierdzeniem trendu są przykłady sieci franczyzowych, które przewidują, że w znacznym stopniu zwiększą w tym roku swą liczebność: Drogerie Koliber (wzrost z 75 na koniec 2008 roku do 85-90 punktów na koniec roku 2009), Drogerie Brawo (wzrost z 99 do 120-130) czy Drogerie Aster (wzrost z 29 do 50-60). Po trzecie w sytuacji kryzysu łatwiej będzie o lokalizacje uliczne, do tej pory zarezerwowane dla banków, które wcześniej były gotowe płacić wysokie ceny za wynajem. Jest również szansa, iż w związku z tym spadną czynsze w takich lokalach.

d26so21

Rossmann sprzedaje najwięcej

Niekwestionowanym liderem polskiego rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych, zarówno pod względem sprzedaży jak i liczby placówek, jest w Polsce Rossmann. Według szacunków PMR w 2008 roku sprzedaż sieci Rossmann wzrosła o 36% do 2,38 mld zł, wskutek czego jej udział rynkowy sięgnął prawie 12%. W tym czasie otwartych zostało 64 nowych sklepów i na koniec roku sieć obejmowała 342 placówki. Drugi największy gracz, sieć perfumerii Sephora, osiąga przychody kilkakrotnie niższe niż Rossmann. Trzecia największa sieć, Drogerie Natura, to jednocześnie druga największa sieć biorąc pod uwagę liczbę placówek (262 na koniec 2008 roku).

W 2008 roku 10 największych sieci drogeryjnych odpowiadało za 21,7% rynku, w porównaniu do 16% w roku 2006. Spodziewamy się, że w roku 2009 roku udział ten przekroczy 24%.

JS

d26so21
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26so21