Rozmowy "ostatniej szansy" w JSW przerwane do czwartku

17.10. Katowice (PAP) - Rozmowy między związkowcami z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), a zarządem firmy, w ramach toczących się sporów zbiorowych, zostały przerwane do...

17.10.2012 | aktual.: 17.10.2012 19:53

17.10. Katowice (PAP) - Rozmowy między związkowcami z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
, a zarządem firmy, w ramach toczących się sporów zbiorowych, zostały przerwane do czwartku. Od efektów rozmów zależy, czy w piątek kopalnie spółki staną na całą dobę.

Związkowcy nazywają rozpoczęte w środę rano negocjacje "rozmowami ostatniej szansy". Ze strony zarządu wziął w nich udział m.in. prezes spółki Jarosław Zagórowski. Związkowców reprezentuje komitet protestacyjno-strajkowy.

"Strony wymieniły swoje stanowiska w spornych sprawach i ustaliły, że powrócą do rozmów w czwartek w godzinach porannych" - powiedziała PAP po południu rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.

Rzecznik komitetu protestacyjno-strajkowego Piotr Szereda potwierdził, że kwestia dalszych rozmów, a tym samym ostatecznej decyzji o ew. piątkowym strajku, pozostała otwarta.

"Z dotychczasowych rozmów wynika, że porozumienie w kwestiach płacowych jest możliwe. Natomiast nadal nie możemy zaakceptować postawy zarządu w sprawie warunków umów z nowo przyjmowanymi pracownikami" - zaznaczył Szereda.

W komunikacie przesłanym PAP JSW poinformowało, że propozycje zarządu dotyczące kwestii płacowych obejmują podwyższenie od 1 października stawek płac zasadniczych o 3 proc., wypłacenie jednorazowej premii w wysokości przeciętnie 1000 zł na jednego zatrudnionego w terminie do trzech tygodni po podpisaniu porozumienia oraz przyjęcie sposobu kształtowania wzrostu płac dla pracowników spółki w latach 2013 - 2017, który gwarantuje wzrost stawek płac zasadniczych od stycznia danego roku o wskaźnik inflacji przyjęty do ustawy budżetowej na dany rok. Jeśli inflacja podana przez GUS w trzecim kwartale na dany rok będzie wyższa, strony spotkają się i ustalą czy i kiedy zostanie wypłacone jednorazowe wynagrodzenie rekompensujące różnicę.

"Są to rozwiązania niezagrażające finansom spółki, co jest niezwykle istotne w kontekście pogarszającej się sytuacji branży i spowolnienia gospodarczego, jakie dotyka polskiej i europejskiej gospodarki" - podano w komunikacie.

6 lipca związki przeprowadziły w kopalniach strajk ostrzegawczy - załoga nie pracowała przez dwie godziny na każdej z czterech zmian. Po tym proteście strony wróciły do rozmów, jednak mimo kolejnych spotkań nie osiągnięto kompromisu, stąd zapowiedź dobowego strajku.

Decyzja o jego zorganizowaniu zapadła po tym, gdy 4 października Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił wniosek zarządu JSW o zabezpieczenie roszczeń spółki w wypadku organizacji kolejnych akcji strajkowych. Straty spowodowane dobowym strajkiem wyceniano na ok. 20 mln zł. Obecnie mówi się o kilkunastu milionach zł potencjalnych strat.

Związki domagały się początkowo 7-procentowej podwyżki wynagrodzeń, choć w toku negocjacji zredukowały swoje żądania do 4,3 proc., oraz wypłaty dodatkowej, jednorazowej premii. Chcą też zmian w umowach zawieranych z nowymi pracownikami, argumentując, że pozbawiają one młodych górników części uprawnień.

Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia ponad 22,8 tys. pracowników, natomiast zatrudnienie w całej grupie JSW to niemal 30 tys. osób. W ubiegłym roku grupa zarobiła ponad 2 mld zł. W tym roku firma doświadcza spadku cen węgla koksowego i koksu na światowych rynkach.(PAP)

mab/ mtb/ je/ ana/

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)