RPP podniosła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna 4,75 proc. (opinia, aktl.)
...
09.05.2012 | aktual.: 09.05.2012 13:25
Dochodzą kolejne opinie. #
09.05. Warszawa (PAP) - Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu podniosła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 4,75 proc. w skali rocznej - podała RPP w środę w komunikacie.
Poniżej opinie:
PETER ATTARD MONTALTO, NOMURA (e-mail)
"Tak jak prognozowaliśmy od listopada, RPP podniosła stopy. (...) Wielu sugerowało, że podwyżka to błąd, jednak ja się nie zgadzam. W Polsce nie ma luki popytowej i istnieje ryzyko, że inflacja w średnim okresie uporczywie będzie na wysokim poziomie powyżej celu. Stopy procentowe obecnie są poniżej neutralnego poziomu.
Podwyżka to silny sygnał, który zadziała poprzez kanał oczekiwań i, przy opóźnionych reakcjach w polityce pieniężnej, będzie miał minimalny wpływ na wzrost w krótkim i średnim okresie. Stwarza też przestrzeń do większej ilości obniżek w przyszłości, jeśli będzie taka potrzeba.
Nadal spodziewam się kolejnej podwyżki, zapewne w lipcu, choć jest mała szansa, że już w przyszłym miesiącu. Potem RPP zakończy dzieło, a stopy będą na neutralnym poziomie".
TIMOTHY ASH, ROYAL BANK OF SCOTLAND (e-mail)
"To zaskakujący ruch. Wygląda na to, że jastrzębie wreszcie dopięły swego. Być może ostatnia słabość na rynku walutowym sprawiła, że RPP zaniepokoiło potencjalne przeniesienie się słabego złotego na inflację. Może wzięto pod uwagę fakt, że turecki bank centralny ostatnio agresywnie zacieśnia politykę pieniężną, a Polacy chcieli nadgonić.
Ciekawe, co RPP zrobi, jeśli się okaże, że ta podwyżka nie zatrzyma osłabiania się złotego, przy ryzykach związanych ze strefą euro. Wątpię, by przy takim scenariuszu NBP był gotowy przeprowadzić serię podwyżek w obronie waluty".
RAFAŁ BENECKI, ING
"Decyzja nie jest zaskoczeniem dla nas, gdyż w poprzednim miesiącu Rada wysłała dość czytelny sygnał o podwyżce. Jest natomiast pewnym zaskoczeniem dla rynku, gdyż ten wycofał się z oczekiwań podwyżki po słabszych danych ze strefy euro.
Wydaje się, że ta decyzja powinna wywołać wzrost rentowności na środku krzywej. Jednak ten wzrost rentowności będzie ograniczony przez fakt, że niższe ceny mogą być teraz wykorzystane przez inwestorów, którzy ponownie będą grali na spadek stóp, gdyż mamy nadal recesję w strefie euro i w Polsce. Żeby jednak taki mechanizm zadziałał, to trzeba poczekać na komunikat po posiedzeniu i zobaczyć jak bardzo się zmieni.
Wpływ na złotego będzie umiarkowanie pozytywny, bo teraz dużo istotniejsze dla regionu są wieści ze strefy euro niż dane krajowe.
Nie spodziewamy się, że jest to początek serii podwyżek stóp, raczej jest to jednorazowa podwyżka, która ma raczej charakter komunikacji".
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (e-mail)
"Na taką decyzję RPP wyraźnie wskazywał mocno zaostrzony ton kwietniowego komunikatu. Mimo nie najlepszych danych, jakie napłynęły ostatnio z polskiej gospodarki (np. nikły wzrost produkcji sektora przemysłowego, wyraźne wyhamowanie produkcji budowlano-montażowej) w Radzie najprawdopodobniej przeważyły obawy o utrzymującą się od wielu już miesięcy, i znacząco przekraczającą cel NBP, inflację, jak również ponowny wzrost oczekiwań inflacyjnych.
Więcej jasności co do argumentów stojących za dzisiejszą decyzją RPP, jak również perspektyw w polityce pieniężnej, powinien dać dzisiejszy komunikat który opublikowany zostanie o godz. 16.00". (PAP)
nik/ asa/ jtt/