RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian (opis2)

#
Dochodzą komentarze ekonomistów
#

04.02. Warszawa (PAP) - Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. W skali rocznej referencyjna stopa NBP będzie nadal wynosić 2 proc., lombardowa 3 proc., depozytowa 1 proc., zaś redyskonta weksli 2,25 proc. - podała RPP w komunikacie.

Na decyzję Rady pozytywnie zareagował złoty. Ok 14.30 za euro płacono ok. 4,15 zł a za szwajcarskiego franka 3,92 zł, natomiast dolara wyceniano na 3,63 zł, podczas gdy jeszcze godzinę wcześniej waluty te kosztowały 2-3 gr. więcej.

Decyzja RPP nie jest zaskoczeniem dla ekonomistów. Większość z nich uważało, że Rada na lutowym posiedzeniu pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie, a obniży je ewentualnie dopiero w marcu.

"Dlaczego Rada nie obniżyła stóp procentowych? Wydawać by się mogło, że skoro cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. z dokładnością do 1 proc., a obecnie inflacja, a właściwie deflacja, wynosi 0,5 proc. decyzja może być tylko jedna. Jak widać nie. Pamiętajmy, że inflacja w sytuacji spowolnienia gospodarczego u głównych partnerów handlowych często spada. Warto również zwrócić uwagę na ceny paliw. Wartości, które widzimy na wyświetlaczach stacji benzynowych dawno nie były tak optymistyczne. Jeżeli my tankujemy taniej, to i cały biznes transportuje taniej. W rezultacie przedsiębiorcy, mając niższe koszty mogą mieć wyższy zysk nie podnosząc lub nawet delikatnie obniżając ceny. Inflacja z pewnością istotnie wzrośnie, jeżeli dojdzie do długo wyczekiwanej korekty na rynku ropy" - komentuje decyzję Rady Maciej Przygórzewski, główny diler walutowy w Internetowykantor.pl i Walutomat, Currency One.

"Jak długo zatem będzie czekać RPP? W marcu poznamy duży pakiet danych z NBP na temat prognoz inflacji i wzrostu gospodarczego. To od niego zależeć będzie prawdopodobnie najbliższy ruch" - dodaje.

Z kolei analityk firmy Xelion Piotr Kuczyński przyznaje w rozmowie z PAP, że Rada miała na pewno problem, bo "jest deflacja paliwowo-żywnościowa" i z tego punktu widzenia mogła obniżyć stopy. "Jednak jeśli by obniżyła, mogłaby osłabić złotego, a jeśli osłabiłaby złotego, zwiększyłaby problem frankowy. Pewnie dlatego nie obniżyła stóp" - mówi Kuczyński.

Także zdaniem głównego ekonomisty Deutsche Banku Arkadiusza Krześniaka główną przyczyną pozostawienia stóp bez zmian była prawdopodobnie większa niepewność na rynku walutowym wynikająca z upłynnienia franka szwajcarskiego wobec euro przez bank centralny Szwajcarii (SNB) oraz związane z tym osłabienie złotego. Ekonomista zauważył, że złoty, co prawda, odrobił straty wobec euro i część strat wobec franka, ale - jego zdaniem - aby obniżyć stopy, RPP będzie potrzebować danych wskazujących na osłabienie aktywności gospodarczej w Polsce oraz w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech.

Tymczasem ostatnie dane z Polski o produkcji przemysłowej i PMI były znacznie lepsze od oczekiwań, a w Niemczech główne wskaźniki koniunktury poprawiają się. "W tej sytuacji, pogłębiająca się deflacja za grudzień oraz umocnienie złotego nie były wystarczającymi przesłankami dla Rady, aby obniżyć stopy - zwłaszcza, że ceny ropy przestały spadać, a koniunktura w przemyśle w Polsce uległa poprawie w styczniu" - ocenił Krześniak. Według niego wszystko wskazuje na to, że stopy zostaną utrzymane bez zmian również w marcu, choć prawdopodobieństwo obniżki za miesiąc jest nieco większe niż w było w lutym.

Ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski uważa, że polskie władze monetarne znajdują się między młotem a kowadłem - wskaźnik inflacji znajduje się bowiem zdecydowanie poniżej celu, ale to zdaje się zupełnie nie szkodzić polskiej gospodarce. "Rodzi to wewnątrz samej Rady ostry spór o to, czy w ogóle potrzebne są w takiej sytuacji dalsze obniżki stóp" - ocenił Kozłowski. Jego zdaniem możliwe, że rozstrzygnięcie tej kwestii nastąpi na marcowym posiedzeniu RPP, kiedy to jej członkowie zapoznają się z nową projekcją inflacyjną.

Zachowanie stóp na dotychczasowym poziomie przewidywało większość analityków już kilka dni temu, przyznając, że jeśli RPP obniży stopy, zrobi to dopiero w marcu, gdy będzie dysponować danymi na temat projekcji inflacji.

W ramach ostatniego konsensusu PAP 20 z 22 ankietowanych ekonomistów uważało, że RPP pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie. Jedynie dwóch oczekiwało ich redukcji o 25 pb. Zdaniem 14 z 22 ekonomistów RPP obniży stopy procentowe na posiedzeniu w marcu - zdaniem 12 ekonomistów będzie to cięcie o 25 pb, dwóch ekonomistów prognozuje redukcję stóp NBP o 50 pb. Ośmiu ekonomistów oczekuje pozostawienia stóp NBP bez zmian na marcowym posiedzeniu - wynika z konsensusu.

Rada po raz ostatni obniżyła stopy w październiku 2014 roku. Wówczas stopa referencyjna obniżona została o 50 pb, stopa lombardowa obniżona została o 100 pb, stopa depozytowa pozostała bez zmian, a stopa redyskonta weksli została obniżona o 50 pb.

RPP poda uzasadnienie do najnowszej decyzji na konferencji prasowej o godz. 16.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)