Ruch odreagowujący

Początek wczorajszej sesji przebiegł pod znakiem kontynuacji ruchu zapoczątkowanego jeszcze w końcówce wtorkowego handlu. Jak pamiętamy w rejonie zniesienia 78.6% ostatniego impulsu wzrostowego (poziom 2064 pkt.) popyt zdołał przeciwstawić się podaży, co ostatecznie przerodziło się w stosunkowo silny impuls popytowy.

06.10.2011 08:16

Początek wczorajszej sesji przebiegł pod znakiem kontynuacji ruchu zapoczątkowanego jeszcze w końcówce wtorkowego handlu. Jak pamiętamy w rejonie zniesienia 78.6% ostatniego impulsu wzrostowego (poziom 2064 pkt.) popyt zdołał przeciwstawić się podaży, co ostatecznie przerodziło się w stosunkowo silny impuls popytowy.

Środowe otwarcie wypadło zatem po myśli kupujących, a wizualnym odzwierciedleniem ich narastającej przewagi była sporych rozmiarów luka hossy. Co istotne, kontrakty już w trakcie pierwszych minut handlu zdołały dotrzeć do intradayowej zapory podażowej: 2133 – 2137 pkt. zbudowanej na bazie dwóch zniesień wewnętrznych: 38.2% i 61.8%.

Z dość optymistycznymi nastrojami mieliśmy także do czynienia na pozostałych rynkach europejskich. Obniżenie ratingu Włoch przez Moody’s Investors Service nie sprowokowało zatem niedźwiedzi do ataku. Dla odmiany doszło natomiast do wykrystalizowania się silnego ruchu odreagowującego.

Analogiczne nastroje zapanowały również na naszym rodzimym rynku. W efekcie bykom udało się przedrzeć ponad obszar cenowy intradayowej zapory: 2133 – 2137 pkt., co generalnie uprawdopodobniało możliwość uformowania się na wykresie kolejnej podfali wzrostowej.

Kupujący mieli jednak wyraźny problem z realizacją zarysowanego przed momentem scenariusza. Wyrazem tego było wejście rynku w fazę ruchu bocznego, choć strefa: 2133 – 2137 pkt. zaczęła pełnić na wykresie funkcję zapory popytowej. Przez długie godziny byliśmy zatem świadkami mało wyrazistych oscylacji cenowych przebiegających w rejonie: 2133 – 2137 pkt.

Ostatnie minuty handlu należały jednak do byków. Tak więc ostatecznie doszło do wykrystalizowania się kolejnej, silnej podfali wzrostowej, która oddaliła się od eksponowanej wcześniej, intradayowej zapory podażowej: 2133 – 2137 pkt. Warto w tym kontekście nadmienić, że zamknięcie FW20Z11 uplasowało się 3% ponad ceną odniesienia (wypadło dokładnie na poziomie 2169 pkt).

Trzeba przyznać, że mamy obecnie do czynienia z dość interesującą sytuacją techniczną wykresu. Przede wszystkim nadal pewne znaczenie przypisywałbym tutaj formacji XABCD (zielone oznaczenie). Jak pamiętamy jest to układ prowzrostowy, a odzwierciedleniem jego harmoniczności jest strefa wsparcia: 2029 – 2035 pkt. (o układach harmonicznych mówimy wtedy, gdy występują zależności pomiędzy podfalami danego układu dające wyrazić się przy pomocy współczynników Fibonacciego). Z wymienionego obszaru cenowego bykom udało się jak wiadomo zainicjować ruch odreagowujący. We wtorek również doszło niemalże do kolejnej konfrontacji w rejonie: 2029 – 2035 pkt.

Na wykresie pojawiało się także czerwone oznaczenie (potencjalna formacja ABCD) z projekcjami koncentrującymi się w rejonie: 2296 – 2301 pkt. Istotną kwestią jest na pewno to, że póki co mamy tutaj do czynienia z jedynie potencjalnym układem, zatem nie wiemy jeszcze do końca, czy rzeczywiście dojdzie ostatecznie do ukształtowania się tej interesującej struktury falowej.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

W tym przypadku obrazem harmoniczności analizowanej formacji jest strefa cenowa: 2296 – 2301 pkt. Co istotne, wypada tutaj między innymi projekcja AB = CD, czyli układ jest symetryczny. Wychodzę z założenia, że dopiero trwałe zanegowanie w/w zapory podażowej mogłoby zostać uznane jako zapowiedź zmiany sentymenty rynkowego na FW20Z11. W pierwszej kolejności (jeśli chodzi o zapory podażowe) zwróciłbym jednak uwagę na miejsce, w którym przecinają się dwie linie: czerwona (trendu spadkowego) i zielona (median line). Wydaje się, że sforsowanie tej klasycznej zapory cenowej odzwierciedlałoby wzrost presji popytowej, i co się z tym wiąże, stanowiło zapowiedź ruchu w kierunku poprzedniego, lokalnego szczytu (niebieska, pozioma linia na wykresie). Warto podkreślić, że w pobliżu wspomnianej linii przebiega także szara median line (widać to dokładnie na załączonym wykresie), zatem mamy tutaj do czynienia z potencjalnie istotnym rejonem cenowym wyznaczonym na bazie klasycznej AT.
W ramach podsumowania należy stwierdzić, że na tym etapie wydarzeń rynkowych nie można jeszcze w jakiś szczególnie wyrazisty sposób faworyzować obozu popytowego. Co prawda na wykresie istnieje prowzrostowy układ XABCD (zielone oznaczenie), ale tak naprawdę dopiero w przypadku trwałego sforsowania wprowadzonej dzisiaj zapory podażowej: 2296 – 2301 pkt. można by mówić o niezwykle ważnym wydarzeniu technicznym zapowiadającym kontynuację ruchu wzrostowego. Niemniej pozytywnie należy na pewno interpretować fakt związany z ponownym wzrostem aktywności popytu w rejonie: 2029 – 2035 pkt.

Paweł Danielewicz
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)