Rynek walutowy czeka dziś m.in. na sprawozdanie ze spotkania EBC

Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła wczoraj rynku i utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Pomimo, iż utrzymująca się w Polsce deflacja może budzić niepokój, to według prezesa Marka Belki nie jest w tej chwili argumentem za podejmowaniem decyzji o luzowaniu polityki monetarnej. Decyzję taką uzasadnił pozytywnymi sygnałami płynącymi z polskiej gospodarki oraz coraz lepszą sytuacją na rynku pracy.

Brak istotnego impulsu pochodzącego z "rodzimego podwórka" sprawił, że uwaga inwestorów walutowych skupiła się przede wszystkim na kursie EUR/USD. O godz. 20:00 został opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej USA (Fed), a oczekujące jego "gołębiego" wydźwięku inwestorzy w ciągu dnia wyprzedawali amerykańska walutę, choć dynamika zmian była relatywnie niska. Sam raport ujawnił podział wśród przedstawicieli Fed, spośród których część w dalszym ciągu uważa, iż zacieśnianie polityki monetarnej w USA powinno być kontynuowane. Niemniej przeważająca siła argumentów za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie powoduje, iż przekonanie inwestorów o zachowawczej polityce Fed rośnie, nie dając tym samym dolarowi argumentów do wzrostu.

Wczoraj para EUR/USD notowana była w okolicach istotnego poziomu 1,1400, odbijając się od niego kilkakrotnie. Ostatecznie jednak para opieszale ruszyła "na północ" i dziś notowana jest na poziomie 1,1418. Oceniając nastawienie uczestników rynku Forex przez pryzmat zachowania klientów CMC Markets, wyłania się obraz braku w wiary w kontynuację ruchu wzrostowego lub przynajmniej oczekiwania na korektę. 65% inwestorów posiada bowiem pozycje krótkie (na spadek EUR/USD), które pod względem wartości stanowią ponad 80% wszystkich otwartych pozycji na tym rynku.

Jeśli chodzi o złotego, trend spadkowy na parze EUR/PLN został wczoraj naruszony. Rynek kilkakrotnie próbował wybić się ponad linię rysowaną na wykresie tej pary od połowy stycznia. Dziś znajdujemy się nieznacznie powyżej linii trendu, za wcześnie jednak aby mówić o zmianie jego kierunku. Pierwszym sygnałem wzrostowym może być przebicie poziomu oporu 4,2700, w okolicy którego obecnie para jest notowana. Zdecydowana większość klientów CMC Markets (67%) oczekuje realizacji takiego właśnie scenariusza. Na parze USD/PLN w dalszym ciągu trwa trend spadkowy, choć również w tym przypadku był on wczoraj testowany. Dziś para notowana jest na poziomie 3,7300.

Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne nie obfituje w publikacje, które mogą istotnie zmienić układ sił na rynku walutowym. Istotniejsza może być natomiast publikacja protokołu z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, którą poznamy dziś po godzinie 13:30. Może on bowiem zawierać odpowiedzi na pytania, czy EBC ma jeszcze w zanadrzu jakiekolwiek narzędzia polityki fiskalnej, którymi może w przyszłości wspomagać europejską gospodarkę.
Maciej Leściorz - dyrektor ds. sprzedaży i edukacji, CMC Markets

(ISBnews/ CMC Markets)