Rząd musi przesunąć termin. Żadna gmina nie chce tego na swoim terenie

Mimo zachęt od rządu nie wpłynęły żadne oferty od gmin. Do 31 czerwca br. przedłużono poszukiwania lokalizacji dla nowego składowiska odpadów promieniotwórczych m.in mających pochodzić z energetyki jądrowej - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Mimo zachęt nie wpłynęły żadne oferty od gmin, które są chętne, by na swoim terenie stworzyć składowisko odpadów promieniotwórczych - przyznaje resort klimatu
Mimo zachęt nie wpłynęły żadne oferty od gmin, które są chętne, by na swoim terenie stworzyć składowisko odpadów promieniotwórczych - przyznaje resort klimatu
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
oprac. KKG

16.02.2024 | aktual.: 16.02.2024 13:50

Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) 11 sierpnia 2023 r. ogłosiło nabór dla gmin chętnych do udziału w procesie wyboru miejsca na nowe składowisko powierzchniowe odpadów promieniotwórczych nisko- i średnioaktywnych krótkożyciowych (NSPOP).

Dyrektor departamentu energii jądrowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska Paweł Pytlarczyk informował w listopadzie 2023 r., że proces naboru wygasa 15 listopada 2023 r. Zapowiadał też wówczas konieczność jego przedłużenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obecnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wskazało, że przedłużyło termin naboru gmin zainteresowanych udziałem w procesie wyboru miejsca na nowe składowisko powierzchniowe odpadów promieniotwórczych do 31 czerwca br. Resort przyznał, że "do tej pory nie wpłynęły oferty gmin".

Wybór najlepszej lokalizacji do budowy składowiska nastąpi po uzyskaniu dla tej inwestycji akceptacji lokalnej społeczności oraz przeprowadzeniu badań geologicznych i geofizycznych, które pozwolą na ocenę przydatności tych terenów do realizacji inwestycji zgodnie z kryteriami sformułowanymi w ustawie Prawo atomowe - podkreśliło ministerstwo.

PAP zapytała jakie zachęty dla gmin przewiduje obecny rząd, by zgodziły się na lokalizacje składowiska odpadów promieniotwórczych na swoim terenie?

Gminie, na terenie której będzie położone nowe powierzchniowe składowisko odpadów promieniotwórczych, przysługiwać będzie coroczna opłata z budżetu państwa (od dnia przyjęcia pierwszego odpadu do składowiska do dnia podjęcia decyzji o zamknięciu składowiska) - w wysokości 400 proc. dochodów z tytułu podatku od nieruchomości znajdujących się na terenie gminy, uzyskanych w roku poprzednim, nie więcej jednak niż 10,5 mln zł - poinformował resort klimatu.

Nowe składowisko odpadów to miejsca pracy

Zwrócił uwagę, że budowa oraz eksploatacja składowiska zapewnią w przyszłości nowe miejsca pracy na terenie gminy. Dodatkowo będzie związana z budową infrastruktury technicznej niezbędnej do jego eksploatacji oraz inwestycjami towarzyszącymi (np. budowa lub remont dróg).

Przy obiekcie planowane jest uruchomienie centrum edukacyjno-szkoleniowego, które będzie otwarte dla społeczeństwa oraz zapewni edukację kadry specjalistycznej - dodało MKiŚ.

Ministerstwo wskazało, że nowy obiekt będzie przeznaczony "wyłącznie" do składowania nisko- i średnioaktywnych krótkożyciowych odpadów promieniotwórczych oraz źródeł promieniotwórczych, pochodzących z energetyki jądrowej, przemysłu, medycyny i działalności naukowo-badawczej powstających w Polsce.

Kontrole wskazują na brak zagrożenia dla ludności

Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) informowała w lipcu 2023 r., że budowę nowego składowiska powierzchniowego odpadów promieniotwórczych (NSPOP) zaplanowano na lata 2028–2032, uzyskanie pozwolenia na użytkowanie NSPOP i zezwolenia na eksploatację NSPOP na lata 2031-2032, a eksploatację na okres 2033-2152. Zamknięcie składowiska powierzchniowego przewiduje się w latach 2153–2163. Zgodnie z uchwałą RM po zamknięciu składowiska miałby być prowadzony jego długookresowy monitoring.

Agencja dodała wówczas, że obecnie w Polsce znajduje się jedno składowisko powierzchniowe, które funkcjonuje od 1961 r. w miejscowości Różan nad Narwią w odległości ok. 90 km na północny wschód od Warszawy. Ma ono status Krajowego Składowiska Odpadów Promieniotwórczych (KSOP).

Mieści się na terenie dawnego fortu wojskowego i zajmuje powierzchnię 3,045 ha. Przeprowadzane kontrole odpadów promieniotwórczych na terenie KSOP nie wykazują zagrożenia dla ludności i środowiska - zapewniła PAA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (122)