Rząd kasuje kopalnie
Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy mogą
zostać włączone do państwowych grup energetycznych. To oznacza, że części zakładów wydobywczych grozi zamknięcie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy mogą zostać włączone do państwowych grup energetycznych. To oznacza, że części zakładów wydobywczych grozi zamknięcie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Kondycja obu spółek jest kiepska. W 19 kopalniach zatrudniają one łącznie blisko 80 tysięcy pracowników. Jednak przy tegorocznych przychodach rzędu 14 miliardów złotych nie będą w stanie wypracować zysku. Powodem jest przerost zatrudnienia, wzrost kosztów ze względu na pogarszające się warunki geologiczne oraz kryzys na światowym rynku węgla. Ponadto już w lutym przyszłego roku Kompanii Węglowej może zabraknąć gotówki, gdyż właśnie w tym miesiącu - nawet mimo kryzysu - załoga otrzymuje "czternastki".
Jak mówi Jerzy Podsiadło, prezes kontrolowanego przez Skarb Państwa Węglokoksu, istnieją koncepcje rozbicia Kompanii oraz KHW i dołączenia ich do mniejszych spółek energetycznych. Ministerstwo Gospodarki, nadzorujące branżę, zaprzecza, jakoby rozważało taki scenariusz.
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje jednak, że podział KW i KHW to jedno z rozwiązań wskazanych przez ekspertów z międzynarodowej firmy konsultingowej Roland Berger. Restrukturyzacja branży bez zamykania trwale nierentownych kopalń nie ma sensu - mówi Janusz Steinhoff, były minister gospodarki.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".