Rząd szykuje zmiany w IKZE
Nie umilkły echa propozycji reformy OFE, a rząd już bierze się za III filar. Chce wprowadzić ryczałtowy podatek od wypłat z IKZE oraz limit wpłat, które mogą trafić na nie bez podatku - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Dzisiaj wypłaty z IKZE są opodatkowane według stawek PIT, czyli w zależności od zarobków 18 lub 32 proc. Resort pracy chce, by wprowadzić 5-proc. ryczałtową stawkę podatku od zysków kapitałowych. Z kolei resort finansów zgadza się na obniżkę, ale stawki PIT do 15 proc. '"DGP" twierdzi, że spodziewany jest kompromis w tej kwestii.
Obydwa resorty są zgodne, że należy zmienić limit oszczędzania na IKZE. Obecnie jest on bardzo skomplikowany. Ma on być równy dla wszystkich i wynosić 4 tys.
Propozycje dotyczące IKZE zawarte są w rekomendacjach rządu o efektach przeglądu emerytalnego, który dziś ma przyjąć Rada Ministrów. Potem informacja trafi do Sejmu. Oprócz kwestii dotyczących IKZE są w niej inne rządowe rozstrzygnięcia ws. OFE.
Obydwa resorty doszlifowują np. to, w jakiej formie ubezpieczeni mają zapisywać się do OFE. Nowa ustawa ma wprowadzać zasadę domyślności, że wszyscy, którzy nie zapiszą się do OFE, trafią do ZUS. Metoda zapisu do OFE ma być przyjazna i prosta dla ubezpieczonych. Pojawił się pomysł, by ZUS rozesłał do wszystkich ubezpieczonych pismo z informacją o konieczności podjęcia decyzji i ze wzorem pisma do wypełnienia. Ubezpieczeni mogliby składać je osobiście, odsyłać pocztą lub e-mailem do państwowego ubezpieczyciela.