Rząd wydał wyrok na foliowe siatki. Koniec z darmowymi reklamówkami
Już od początku przyszłego roku nie dostaniemy za darmo siatki na zakupy. Do każdej reklamówki będzie doliczana tzw. opłata recyklingowa. Maksymalnie ma wynosić 1 zł za jedną lekką torbę na zakupy z tworzywa sztucznego.
05.07.2017 | aktual.: 05.07.2017 22:15
Nowe przepisy obejmą lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów. Innymi słowy takie, które najczęściej są dostępne w sklepie przy kasie. Bezpłatne natomiast pozostają tzw. „zrywki”, czyli torby o grubości poniżej 15 mikrometrów. Ale pod warunkiem, że będą używane wyłącznie ze względów higienicznych lub do pakowania żywności sprzedawanej luzem (warzywa, owoce, mięso, ryby itp.).
Rząd liczy, że dzięki opłacie mniej siatek trafi na wysypiska. Tak się stało w innych krajach, które zaczęły pobierać opłaty za foliówki. "Z doświadczeń państw członkowskich Unii Europejskiej - np. Bułgarii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Łotwy i Węgier - wynika, że wprowadzone opłaty w dużym stopniu skłaniają konsumentów do ograniczenia używania torebek foliowych. Oczekuje się, że i w Polsce zmniejszy się ich wykorzystanie" - wskazuje Centrum Informacyjne Rządu.
Jednocześnie ma wzrosnąć zapotrzebowanie na torby ekologiczne, które będą bardziej przyjazne środowisku.
Jak wyliczają organizacje proekologiczne, siatka foliowa ze sklepu "żyje" średnio 25 minut. Po przyniesieniu zakupów na ogół ląduje w koszu. Tymczasem jej rozkład zajmuje od stu do nawet pięciuset lat. Foliówki są prawdziwą zmorą dla środowiska - dzikie zwierzęta mylą je z pożywieniem, po czym dławią się nimi lub duszą. Nazywane są nawet najgroźniejszym morskim drapieżnikiem.