Są ranni w protestach w Wilnie - policja użyła gazu

Litewska policja użyła gazu łzawiącego
przeciwko demonstrantom, którzy w piątek przyszli pod gmach
Sejmu, by zaprotestować przeciwko działaniom władz nakierowanym na
drastyczne oszczędzanie ze względu na kryzys gospodarczy.

Litewska policja użyła gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom, którzy przyszli pod gmach Sejmu, by zaprotestować przeciwko działaniom władz nakierowanym na drastyczne oszczędzanie ze względu na kryzys gospodarczy.

W starciu z policją rannych zostały trzy osoby - jeden policjant i dwóch cywilów.

Protestujący usiłowali bezskutecznie wedrzeć się do parlamentu. Budynku strzeże 300 policjantów, w tym połowa funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przeszkolonych do tłumienia zamieszek.

W południe około 7 tys. osób otoczyło budynek parlamentu. Protestujący rzucali w okna Sejmu kamienie, śnieżki, jajka. Słychać było wybuchy petard gazowych. Wiele okien budynku zostało rozbitych.

Protest przeciwko działaniom władz zorganizowały związki zawodowe. Przewodniczący Litewskiej Konfederacji Związków Zawodowych Arturas Czerniauskas niejednokrotnie zaznaczał, że w odróżnieniu od protestów w Rydze, protest w Wilnie nie ma podłoża politycznego, jedynie ekonomiczny.

Związki zawodowe nie chcą zmiany władzy, chcą jedynie, by władza się opamiętała i ciężarem oszczędzania nie obarczała jedynie najbiedniejszej części społeczeństwa. Domagają się zmniejszenia wydatków na zarządzanie państwem i nietworzenia kolejnych instytucji państwowych.

Jeżeli piątkowa demonstracja nie przyniesie skutków, związki zawodowe zapowiadają protesty ogólnokrajowe. (kab)

Aleksandra Akińczo

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie