Są szanse na rozpoczęcie wydobywania gazu łupkowego w tym roku
Komercyjne wydobycie gazu łupkowego najszybciej może ruszyć na Pomorzu. Są szanse, że pierwszy tego typu odwiert ruszy jeszcze w tym roku, uważa minister środowiska Maciej Grabowski.
17.06.2014 | aktual.: 17.06.2014 08:29
- Jestem w stałym kontakcie z firmami poszukującymi gazu. One twierdzą, że komercyjne wydobycie najszybciej może ruszyć na Pomorzu. I są szanse, że pierwszy tego typu odwiert ruszy jeszcze w tym roku - powiedział Grabowski w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej". Według niego, działania Komisji Europejskiej - w tym zapowiedziany przegląd technologii wydobycia gazu łupkowego - nie zagrażają Polsce, gdyż "nie ma dowodów, by stosowane technologie spowodowały jakieś istotne szkody, np. zanieczyszczenie wód gruntowych".
Minister nie martwi się także rezygnacją niektórych firm z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce.
- Dopóki rynek kapitałowy zasila firmy, które tu poszukują gazu, to jestem spokojny. Na tym etapie poszukiwań dominują firmy, które w tym się specjalizują, a gdy mają rozpoznany obszar, sprzedają koncesje wielkim graczom. Część firm decyduje się opuścić Niemcy i przenieść do Polski, gdyż tam obowiązuje łupkowe moratorium - powiedział Grabowski.
- Wydatki branży poczynione na fazę poszukiwawczą szacujemy na ponad 2 mld zł i do tej pory nie było ani złotówki zwrotu z tych nakładów. Do 31 grudnia upłynie termin 30 koncesji, spodziewamy się jednak wniosków o ich przedłużanie. Oczekujemy, że na koniec roku będziemy mieli około setki odwiertów. A każdy z nich to koszt ok. 50 mln zł. A kapitał wciąż płynie - skonkludował minister.
Według stanu na 1 czerwca 2014 r., w Polsce obowiązuje 78 koncesji na poszukiwanie i/lub rozpoznawanie złóż węglowodorów, w tym gazu z łupków. Koncesje te zostały udzielone na rzecz 30 polskich i zagranicznych podmiotów (koncesjonariuszy). Do 2 czerwca 2014 r. koncesjonariusze wykonali 63 otwory rozpoznawcze, podał resort środowiska na swojej stronie internetowej.