Sawicki dementuje partyjne "czystki" w agencjach rolnych

Minister rolnictwa Marek Sawicki
zdementował w poniedziałek doniesienia dziennika "Rzeczpospolita",
jakoby "czyścił" agencje rolne z ludzi Platformy Obywatelskiej i
swojego domniemanego rywala w PSL, Waldemara Pawlaka.

Sawicki dementuje partyjne "czystki" w agencjach rolnych
Źródło zdjęć: © PAP

23.03.2009 17:35

W piątek Marek Sawicki odwołał związanego z PO wiceprezesa Agencji Nieruchomości Rolnych Jacka Podlewskiego. Zdaniem "Rz", zmusił też do dymisji uchodzącego za człowieka Pawlaka, prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Dariusza Wojtasika.

_ Ani w jednym ani w drugim przypadku nie miałem osobiście uzasadnionych powodów merytorycznych do odwołania _- zapewnił Sawicki na konferencji prasowej w Brukseli. Tezy gazety uznał za "insynuacje, przypuszczenia, nieprawdę".

Tłumaczył, że "zmiana w agencjach nie ma nic wspólnego z relacjami Sawicki-Pawlak". Jego zdaniem, Wojtasik sam złożył dymisję, którą on, jako minister rolnictwa, "przekazał zgodnie z prawem do kancelarii premiera". Uznał, że prezes ARiMR "mógł poczuć się zmęczony" intensywną pracą w agencji, którą on uznał za dobrą.

Natomiast zmianę na stanowisku wiceprezesa w ANR uznał za "dobre prawo" jej prezesa Tomasza Nawrockiego.
_ Wniosek podpisałem _ - powiedział Sawicki.

Odrzucił przypuszczenie, jakoby miał być to przejaw usuwania ludzi PO z podległych mu struktur.
_ Otóż jak wiemy powszechnie w Polsce, Platforma Obywatelska nie ma swoich ludzi w administracji publicznej _- powiedział.

Natomiast odnosząc się do domniemanego konfliktu z prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem, ironizował, że na użytek mediów mogą go razem zainscenizować.

_ Jeśli jest zapotrzebowanie mediów na rzekomy konflikt między mną a Pawlakiem, to pewnie będziemy się jutro widzieli na Radzie Ministrów i pewnie się umówimy na konflikt _ - powiedział.

Według informatorów "Rz", po fali medialnych ataków notowania wicepremiera Pawlaka mocno spadły, a Sawicki postanowił wykorzystać nieudolność prezesa ARiMR do wzmocnienia swej pozycji w PSL. Z informacji gazety wynika, że sam zasugerował dymisję Wojtasikowi i złożył mu propozycję "nie do odrzucenia": albo odejdzie dobrowolnie, albo zostanie odwołany.

Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
rolnictwoministerarimr
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)