Sejm/ Projekt noweli ustawy o ofercie publicznej - do podkomisji

Spółki giełdowe będą musiały 10 lat przechowywać np. dane o strukturze właścicielskiej - zakłada projekt nowelizacji ustawy o ofercie publicznej, którego I czytanie odbyło się na posiedzeniu sejmowej komisji finansów. Komisja skierowała projekt do podkomisji nadzwyczajnej.

15.12.2015 15:45

Podczas posiedzenia komisji odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu zmiany ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych.

Jak poinformował posłów wiceminister finansów Leszek Skiba, projekt wdraża unijna dyrektywę Transparency II z 2013 r. Dyrektywa ma zwiększać przejrzystość podmiotów występujących na regulowanym rynku, czyli np. na giełdzie. Projekt idzie w tym samym kierunku i m.in. zwiększa kary za niedopełnienie obowiązków informacyjnych spółek, których akcje są dostępne na rynku regulowanym - mówił Skiba.

"Uchwalenie tej ustawy przyczyni się do prawidłowego funkcjonowania rynku kapitałowego, jego przejrzystości, bezpieczeństwa, stabilności, konkurencyjności" - przekonywał Skiba.

Sprawa wysokości kar wywołała najwięcej dyskusji na posiedzeniu komisji.

Posłanka PiS Gabriela Masłowska zwracała uwagę, że w myśl projektu osoby fizyczne mają płacić kary do 8 mln zł, a inne podmioty do 40 mln zł lub 5 proc. całkowitego rocznego przychodu, jeżeli przekracza on 40 mln zł. "Moim zdaniem taka wysokość kar zbyt obciąża małe firmy, a jedynie szczypie duże podmioty" - przekonywała.

Jej wątpliwości wsparł obecny na posiedzeniu komisji prezes Giełdy Papierów Wartościowych Paweł Tamborski, który przekonywał, że kwoty kar są wzięte wprost z przepisów europejskich, ale nie są adekwatne do polskiego rynku, gdzie mamy do czynienia z mniejszymi spółkami.

Wiceminister Skiba odpowiadał, że rząd "nie występuje w obronie tych zapisów na siłę", ale wysokości kar są efektem kompromisu przy tworzeniu projektu. Zaznaczył, że jeśli taka będzie wola posłów, wysokość tych kar można zmienić.

Także obecny podczas obrad przedstawiciel KNF przyznał, że wysokość kar "wydaje się wygórowana i nie dostosowana do specyfiki naszego rynku", stąd sankcje powinny zostać być może obniżone. Dodał, że w myśl projektu KNF będzie mogła wziąć pod uwagę sytuację finansową podmiotu, nakładając karę.

Wypowiadał się też poseł Janusz Szewczak (PiS), który zwracał uwagę, że jako członek UE mamy obowiązek przyjmowania różnych "biurokratycznych" propozycji unijnych, ale w tym przypadku "Unia Europejska zaplątała się w zapisy, których nawet fachowcy nie mogą zrozumieć".

Ponieważ termin implementacji dyrektywy minął w listopadzie, wiceminister Skiba prosił komisję o "w miarę pilną pracę nad projektem". Komisja finansów powołała podkomisję nadzwyczajną, do prac w której skierowała projekt.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)