Górnicy będą mogli przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 25 lat pod ziemią, bez względu na wiek - Sejm znowelizował w środę ustawę o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bezterminowo przedłużając prawo do wcześniejszej emerytury dla górników. W czwartek ustawą zajmie się Senat. Za przyjęciem ustawy głosowało 295 posłów, 43 było przeciw, wstrzymała się 1 osoba.
Sejm przyjął też poprawki, które przedłużają o rok - z końca 2006 r. na koniec 2007 r. - termin obowiązywania obecnych uprawnień do przechodzenia na wcześniejsze emerytury. Dotyczy to wszystkich grup zawodowych pracujących w trudnych warunkach. Ma to dać rządowi więcej czasu na opracowanie kompleksowych rozwiązań w tej sprawie w przyszłości.
Posłowie odrzucili natomiast propozycję Platformy Obywatelskiej, która przedstawiła w formie poprawki do ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zupełnie nową ustawę, regulującą kwestie wcześniejszych emerytur dla wielu zawodów.
Drugie czytanie ustawy odbyło się w środę rano, po wtorkowych demonstracjach górników przed Sejmem. Pierwotnie w planie obecnego, ostatniego w tej kadencji posiedzenia Sejmu, nie było projektu dotyczącego emerytur górniczych. Marszałek Włodzimierz Cimoszewicz skierował go do drugiego czytania po wtorkowych burzliwych protestach 5,5 tys. związkowców przed Sejmem.
Według obliczeń Ministerstwa Polityki Społecznej dodatkowe koszty odrębnego systemu emerytalnego dla górników mogą wynieść w 2020 r. ponad 10,5 mld zł. W przygotowanym materiale resort zwrócił uwagę, że w przyszłości górnicy otrzymywaliby emerytury dwukrotnie wyższe niż pozostałe grupy zawodowe i przechodziliby na emeryturę nawet w wieku 43 lat.
Ponadto ministerstwo stwierdziło, że wejście w życie ustawy spowodowałoby powstanie problemu uczestnictwa w otwartych funduszach emerytalnych (OFE)
. W starym systemie składka była w całości odprowadzana do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a w nowym część składki trafia do OFE. Odrębny system dla górników oznaczałby otrzymywanie pełnej emerytury z FUS oraz dodatkowo z OFE, co nie przysługuje innym ubezpieczonym.
Ministerstwo zwracało też uwagę, że system dla górników będzie wymagał dotacji z budżetu, która w 2010 r. wyniosłaby ponad 2,9 mld zł, w 2015 - ponad 7,6 mld zł, w 2020 - ponad 10,5 mld zł, w 2025 - 8,8 mld zł, a w 2030 - prawie 6 mld zł.
Resort polityki społecznej wskazywał też, że nowelizacja może zostać uznana za niekonstytucyjną, ponieważ nie respektuje zasady stabilności prawa oraz zasady równości wobec prawa. Może to być uznane za nadmierne uprzywilejowanie jednej grupy zawodowej w stosunku do innych.
