Sejmowa komisja wezwała NIK do kontroli województwa mazowieckiego

Sejmowa komisja ds. kontroli państwowej przyjęła wniosek do NIK o przeprowadzenie kontroli w samorządzie województwa mazowieckiego w związku z trudną sytuacją finansową województwa - poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, który kieruje pracami komisji.

Sejmowa komisja wezwała NIK do kontroli województwa mazowieckiego
Źródło zdjęć: © AFP | Franck Fife

21.05.2014 14:35

- Kontrola jest niezbędna. Powinna być przeprowadzona pilnie ze względu na to, że stan finansów województwa mazowieckiego jest opłakany - powiedział polityk PiS w środę podczas konferencji w Sejmie.

W ocenie Błaszczaka zadłużenie spowodowane jest nieudolnością zarządu województwa, na czele którego stoi marszałek Adam Struzik (PSL). Polityk PiS przytoczył dane z Regionalnej Izby Obrachunkowej, według których zadłużenie województwa przekroczyło 74 proc. dochodów, przy dopuszczalnym progu 60 proc.

- Pod znakiem zapytania stoi możliwość wykorzystania funduszy unijnych ze względu na brak wkładu własnego ze strony województwa. Chodzi o kwotę 2,5 miliarda euro. Doprowadzono do tego, że najbogatsze polskie województwo z uwagi na niekompetencję, nieudolność marszałka Struzika zbankrutowało. Z tego trzeba wyciągnąć wnioski i konsekwencje - powiedział Błaszczak.

Zdaniem PiS, w związku z trudną sytuacją finansową województwa, premier powinien natychmiast rozpocząć procedurę zmierzającą do odwołania Struzika i powołania zarządu komisarycznego.

W poniedziałek głosami popierających marszałka radnych koalicji PO i PSL Sejmik Województwa Mazowieckiego zdecydował, że Struzik pozostanie na swoim stanowisku. Wniosek o jego odwołanie złożył klub PiS.

Struzik w poniedziałek przekonywał radnych, że zarząd województwa zrobił wszystko, by ratować sytuację finansową Mazowsza oraz że nie ma on większego wpływu na pobory janosikowego. Tłumaczył, że część winy za krytyczną sytuację finansów Mazowsza ponosi zły system wyliczania wysokości jego rat, który w ubiegłych latach doprowadził do znacznego przeszacowania wpływów Mazowsza z podatku CIT.

Skarbnik województwa Marek Miesztalski wyjaśniał, że "gdyby nie janosikowe, Mazowsze nie musiałoby wziąć ani złotówki kredytu".

W maju, ze względu na brak środków, Mazowsze zapłaciło tylko część raty janosikowego, której wysokość wynosi ok. 53 mln złotych. Obecnie zadłużenie Mazowsza z tego tytułu wynosi ok. 180 mln zł.

Janosikowe to system subwencjonowania biedniejszych województw z części środków, jakie przekazują bogatsze samorządy. Samorząd woj. mazowieckiego, który jest płatnikiem netto tych subwencji, musiał zaciągnąć kredyty na uregulowanie płatności z tego tytułu, by uregulować zaległe raty z 2013 r.

Źródło artykułu:PAP
funduszenikkontrola
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)