Sezon grzewczy. Nie istnieją daty graniczne, wszystko zależy od spółdzielni

Coraz chłodniejsze dni i noce przypomniały Polakom o kaloryferach. Coraz częściej pytają o to, kiedy "wreszcie zaczną grzać". Wszystko zależy tylko od spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. To one wnioskują o rozpoczęcie dostaw ciepła.

Sezon grzewczy. Coraz częściej padają pytania o to, kiedy "wreszcie zaczną grzać"
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Pytania o chłodne kaloryfery, gdy temperatura w całej Polsce spada nawet do 10 stopni C, pojawiają się coraz częściej. Są o tyle zasadne, że od kilku lat "sezon grzewczy" trwa w Polsce cały rok. Wszystko zależy jedynie od pogody – w przepisach nie zapisano daty dziennej rozpoczęcia i zakończenia okresu dostarczania ciepła.

Jedynym warunkiem jest temperatura. Zgodnie z rozporządzeniem słynny "sezon grzewczy" to "okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów".

Żeby wiedzieć, o jakie warunki chodzi, można sięgnąć do rozporządzenia ministra infrastruktury, określającego minimalną temperaturę w pomieszczeniach. Regulują one bowiem warunki techniczne budynków. W związku z tym trzeba traktować je jedynie jako wsparcie dla ustalenia momentu złożenia wniosku o rozpoczęcie dostaw ciepła.

Prosty trik, żeby zaoszczędzić na ogrzewaniu

Brak precyzyjnych przepisów przekierowuje odpowiedzialność za ustalenie chwili, w której kaloryfery zaczną grzać, na spółdzielnie i zarządców nieruchomości. To te podmioty są odpowiedzialne za włączenie grzejników.

Praktyka ostatnich lat pokazuje, że duża część spółdzielni trzyma się zasady, że gdy przez trzy dni temperatura utrzymuje się poniżej 10 stopni Celsjusza, a w lokalach ok. 16 stopni, włączają ogrzewanie.

Co zrobić, gdy jednak w mieszkaniach temperatura spada, a spółdzielnia nadal nie włączyła grzania i chce trzymać się sztywnego terminu? Jedyną drogą pozostaje osobiste wnioskowanie o przyspieszenie dostaw ciepła do bloku.

Sezon grzewczy kończy się wtedy, gdy temperatura na zewnątrz rośnie na tyle, że dostarczanie ciepła do mieszkań przestaje się opłacać.

"Nie stosujemy z góry określonego terminu zakończenia okresu grzewczego. Dostawy ciepła uruchomiane i wstrzymywane są na żądanie w dowolnym terminie, na wniosek klienta - spółdzielni lub zarządcy" - wyjaśnia prezes Tauron Ciepło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji