Sklep Piotr i Paweł. Zastawione wejście i karta z napisem "zapłać czynsz"
Problemów Piotra i Pawła ciąg dalszych. Na drzwiach delikatesów w Rokietnicy k. Poznania pojawiła się kartka z apelem o uregulowanie długów. "W przeciwnym razie zmuszeni będziemy podjąć odpowiednie kroki" - głosi komunikat.
Na drzwiach wejściowych do sklepu pojawiła się kartka z napisem "Proszę uregulować zaległy czynsz! W przeciwnym razie zmuszeni będziemy podjąć odpowiednie kroki". Ponadto wejście zostało zastawione cegłami. O sprawie napisał czytelnik portalu epoznan.pl.
"Oj chyba koncern, który przejął Piotra i Pawła za symboliczną złotówkę i miał uregulować sprawy, nie za bardzo wywiązuje się ze zobowiązań" - napisał pan Wojciech.
Portal skontaktował się z przedstawicielami delikatesów. Sklep wyjaśnił, że nie ma problemów z płatnościami. "Sklep został zamknięty na czas remontu i zostanie ponownie otwarty w drugiej połowie listopada" - odpowiedziano.
Piotr i Paweł ma trafić pod skrzydła spółkiSpar. W lipcu UOKiK pozwolił na dokonanie transakcji, która musi się zakończyć w ciągu najbliższych dwóch lat. Umowę kupna-sprzedaży udziałów w sieci Piotr i Paweł podpisano 30 maja.
Na początku 2018 roku w Polsce działało około 140 sklepów Piotr i Paweł. Dziś jest ich o połowę mniej. Docelowo marka Piotr i Paweł zniknie z rynku. Zastąpią ją szyldy SPAR i Eurospar.
Obejrzyj: Wolny handel międzynarodowy jest możliwy. Janusz Steinhoff wymienia warunki
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl