Sklepy zarabiają na twojej starej lodówce. Nielegalnie

Sklepy z elektroniką zarabiają już nie tylko na sprzedaży nowych telewizorów czy lodówek. Dodatkowym źródłem dochodów jest dla nich sprzedaż przyjętego od klientów starego sprzętu - donosi "Rzeczpospolita". To rynek wart nawet 100 mln zł rocznie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Gazeta przypomina, że od kilku lat działa ustawa o zużytym sprzęcie elektronicznym, która miała zapobiec wstawianiu pralek, telewizorów czy lodówek do lasu. Zgodnie z prawem importerzy i producenci sprzętu muszą zbierać i utylizować zużyty sprzęt - minimalnie jest to 35 proc. masy wprowadzanych na rynek urządzeń. Jeśli firma tyle nie uzbiera, musi płacić kary.

Rynek szybko przejęły więc wyspecjalizowane firmy, które zbierają elektrośmieci i odsprzedają je producentom. Interesem zainteresowały się teraz także sklepy rtv/agd, które są nawet w stanie dać niewielki upust klientom, bo wiedzą, że za ich starą pralkę dostaną pieniądze od producenta.

Jak mówią "Rz" eksperci, stare urządzenia stały się z odpadów cennymi towarami. Sklepy najczęściej urządzają małe licytacje, obdzwaniając organizacje odzysku z pytaniem: kto da więcej? Jeszcze pięć lat temu tona elektrośmieci była warta 200-300 zł, dziś to już nawet 1500 zł.

Jednak jak twierdzi Ministerstwo Środowiska, takie praktyki są nielegalne. Według przepisów sklepy powinny oddawać sprzęt za darmo. Te jednak sprytnie omijają prawo. Zamiast pisać na fakturze sprzedaż, wpisują koszt magazynowania - donosi "Rz".

Szacuje się, że ten biznes wart jest nawet 100 mln zł rocznie - około 30 proc. tej kwoty trafia do sklepów. Klienci nie powinni się jednak cieszyć. Te 100 mln zł płacą przecież producenci. A później koszt przerzucają na kupujących, podnosząc cenę nowych urządzeń.

Wirtualna Polska/"Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku