Słabe dane z USA, trend będzie kontynuowany
Wczorajsza sesja europejska przyniosła odreagowanie kursu głównej pary walutowej po wcześniejszych wzrostach. Jego skala była jednak na tyle nieduża, iż trend wzrostowy jest cały czas niezagrożony, zarówno na EURUSD, jak również na innych parach, w których dolar jest walutą kwotowaną.
29.04.2011 11:45
Odreagowanie dolara możemy tym bardziej uznać za nieistotne dla średniego okresu, gdyż dane makroekonomiczne opublikowane w dniu wczorajszym były dla tej waluty niekorzystne. Według wstępnego odczytu (pierwszego z trzech), PKB Stanów Zjednoczonych w I kwartale tego roku powiększył się po zannualizowaniu danych o 1.8%. Prognozy analityków wskazywały na wzrost o 2%. Podobnie niekorzystna okazała się publikacja danych o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z poprzedniego tygodnia w USA. Po raz trzeci z rzędu liczba wniosków była wyższa niż 400 tys. ( 429 tys. wobec prognozy 392 tys.). Tym samym trend spadkowy na tej figurze staje pod znakiem zapytania. Jest to mocno niepokojące, gdyż to właśnie rynek pracy stanowi najbardziej newralgiczny punkt amerykańskiej gospodarki i to właśnie jego słabość jest wskazywana w kolejnych komunikatach Fedu jako czynnik blokujący możliwość zacieśnienia polityki monetarnej w USA. W takiej sytuacji podwójnego znaczenia nabierają pierwszopiątkowe dane z rynku pracy, które poznamy
już za tydzień. W dniu dzisiejszym warto natomiast zwrócić uwagę przede wszystkim na odczyty wskaźników Chicago PMI oraz Uniwersytetu Michigan. Pierwszy będzie dotyczył aktywności sektora wytwórczego, a drugi zaufania konsumentów. Inwestujących w pary z dolarem kanadyjskim czeka comiesięczna publikacja danych o PKB Kraju Klonowego Liścia.
EURUSD
Na wykresie dziennym głównej pary walutowej wczorajsza korekta była niezauważalna. Obecna retoryka Fedu oraz Europejskiego Banku Centralnego skłaniają do wniosku, iż osiągnięcie poziomu 1.5166 w perspektywie maksymalnie dwóch tygodni jest niezagrożone. Co mogłoby zmienić tą sytuację? Nastawienie członków FOMC w najbliższych tygodniach zapewne się nie zmieni. Dolarowi pomóc może jedynie połączenie bardzo dobrych miesięcznych danych z rynku pracy z również dobrymi odczytami przyszłotygodniowych wskaźników ISM, w szczególności tego dla sektora usługowego.
EURPLN<br /> Wczorajsze przedpołudnie przyniosło osłabienie złotego. W stosunku do euro kurs wzrósł do poziomu 3.9450. Później natomiast złoty ponownie się umocnił do poziomu 3.93. W najbliższych dniach, ze względu na święto 3 maja oraz brak publikacji makroekonomicznych z Polski, aktywność inwestorów jak również zmienność na parach złotowych powinna być ograniczona. W dłuższym terminie w obliczu zapowiedzi wymiany środków unijnych na rynku przez Ministerstwo Finansów, złoty może się umacniać.
Kamil Rozszczypała