SLD krytykuje gospodarcze posunięcia rządu
Jeśli rewaloryzacja w ogóle będzie miała miejsce, będzie na "bardzo niskim poziomie" - mówił na konferencji prasowej po Radzie Krajowej szef SLD Wojciech Olejniczak. Zdaniem szefa Sojuszu ewentualni jej beneficjenci dostaliby po około 5 zł więcej niż dotychczas.
20.01.2007 18:39
Przypomniał przy tym, że Sojusz postulował, by waloryzacja rent i emerytur od 2008 roku dla osób najniżej sytuowanych wyniosła 30 procent. Propozycje w tej sprawie - jak powiedział Olejniczak - zostały odrzucone przez Sejm. _ Widać, że polityka "Solidarne państwo" nigdy nie miała uzasadnienia merytorycznego i faktycznego. To były tylko i wyłącznie obietnice, które nie są spełniane _ - ocenił szef SLD.
Jak dodał Olejniczak, Sojusz martwią także protesty górników i nauczycieli. _ To świadczy o tym, że rządy prawicy nie potrafią w dobry sposób wykorzystać koniunktury tak, aby społeczeństwo odczuło poprawę na własnej skórze. Odczuwają poprawę ci, którzy bezpośrednio zajmują się sprawowaniem władzy _ - uważa przewodniczący Sojuszu.
Przewodniczący SLD zwrócił także uwagę na fakt, że ważne funkcje w spółkach Skarbu Państwa obejmują "osoby bez doświadczenia jeśli chodzi o zarządzanie". _ Proces zawłaszczania państwa sięgnął zenitu. To musi wzbudzać niepokój nie tylko Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale niepokój miliona Polek i Polaków _ - podkreślił.