Spadki na Starym Kontynencie
Wczorajsza sesja w USA zakończyła się spadkiem głównych indeksów. Dow Jones zniżkował o 1,11%, a S&P 500 stracił 1,72%. Pesymizm utrzymywał się pomimo lepszych od oczekiwań danych, jakie napłynęły z USA.
02.06.2010 12:02
Opublikowany wskaźnik ISM dla sektora przemysłowego wykazał w maju niewielki spadek w porównaniu z miesiącem poprzednim, zniżka miała jednak mniejszą skalę, niż przewidywały prognozy. Indeks wyniósł maju 59,7 pkt, oczekiwano natomiast wyniku na poziomie 59,0 pkt. Dużo lepiej od prognoz zaprezentowały się natomiast dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wydatki na inwestycje budowlane wzrosły bowiem w kwietniu o 2,7% m/m, podczas gdy inwestorzy oczekiwali braku zmiany w porównaniu z miesiącem poprzednim. Spadki na zakończenie wczorajszych notowań świadczą jednak o tym, iż póki co na rynku wciąż jeszcze dominuje pesymizm, a inwestorzy są skłonni silniej reagować na negatywne informacje, niż na doniesienia pozytywne.
Na dzisiejszej sesji w Azji mogliśmy obserwować spore niezdecydowanie inwestorów. Praktycznie wszystkie indeksy oprócz Nikkei 225 zakończyły dzień z wynikami nie przekraczającymi +/- 1%. Indeks giełdy w Tokio jako jedyny zanotował silniejszą zniżkę o 1,12%. Chiński Shanghai Composite zamknął się z niewielkim zyskiem na poziomie 0,12%.
W Europie przed godz. 11.00 przeważały spadki. Na wartości tracił głównie sektor bankowy, na którym ciąży niedawna publikacja raportu Europejskiego Banku Centralnego, dość pesymistycznie oceniającego kondycję instytucji finansowych Eurolandu.
Dziś rozpoczyna się seria publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Zapoczątkuje ją raport Challenger’a o planowanych zwolnieniach. Główna publikacja będzie miała miejsce w piątek, kiedy to Departament Pracy USA przedstawi m.in. dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.
Joanna Pluta
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.