Spirala zadłużenia. Czym jest i jakie może mieć konsekwencje?

Kupno samochodu, mieszkania czy wyjazd na wymarzone wakacje. W budżecie domowym często brakuje środków na podobne cele, dlatego wiele osób nie może sobie pozwolić na ich realizację i szuka pomocy banku. Kredyty i pożyczki zaciągane bez namysłu mogą jednak wpędzić płatnika w pułapkę zadłużenia.

Spirala zadłużenia. Czym jest i jakie może mieć konsekwencje?
Źródło zdjęć: © Fotolia | Gina Sanders

08.06.2016 09:08

Polacy chętniej popadają w długi niż oszczędzają, a ponad 2 miliony z nich nie płaci zobowiązań na czas. Oznacza to, że nie regulują w terminie kosztów związanych z kredytem hipotecznym, pożyczką gotówkową, ratą, a nawet podstawowymi rachunkami. Wiele osób wykorzystuje kolejne produkty finansowe do wyrównania pozostałych należności. Generuje to coraz większe odsetki i może doprowadzić do sytuacji, z której nagle brakuje wyjścia. **


Jak powstaje spirala zadłużenia?

Pomimo braku pieniędzy, wiele osób nie chce zrezygnować z wygodnego stylu życia i wciąż ma nadzieję na unormowanie sytuacji swojego budżetu. Problemy z bieżącym regulowaniem płatności próbują rozwiązać, zaciągając kolejne zobowiązania na poczet dotychczasowych rat. Schemat działania zaczyna się powtarzać, uzależnienie od kolejnych długów postępuje, a realna perspektywa na ich spłatę coraz bardziej się oddala.* *

Podstawową pułapkę stanowią ogólnodostępne pożyczki pozabankowe, czyli tzw. chwilówki, udzielane przez prywatne firmy. Wszędzie pełno reklam zachęcających do sięgnięcia po łatwe pieniądze, bez konieczności okazywania jakichkolwiek zaświadczeń czy źródeł dochodów. Coraz większą popularnością cieszą się także pożyczki dla zadłużonych, słynące z braku weryfikacji rejestrów i dokumentów. Wszelkie świadczenia są udzielane również przez internet. Wszystko po to, by można było z nich skorzystać szybko i bez zastanowienia. **

Inną przyczyną wpadania w spiralę kredytową są niedociągnięcia ze strony instytucji finansowych. Brak profesjonalizmu i nierzetelna praktyka, taka jak niedobór wystarczających analiz możliwości kredytobiorcy, przyczyniają się do udzielania pożyczek czy kredytów osobom, których zwyczajnie na to nie stać. W tym przypadku problem może leżeć także po stronie konsumenta. Zdarza się, że jego negatywna sytuacja finansowa bywa wynikiem oszustwa poprzez zatajenie dotychczasowych zobowiązań.

Dług za długiem - czym to grozi?

Po kolejnych zobowiązaniach, pożyczko- i kredytobiorca traci wiarygodność na rynku tego typu usług. W praktyce oznacza to, że banki i inne instytucje finansowe odmawiają rozpatrzenia wniosku kredytowego. Taka sytuacja jest pierwszym sygnałem zwiastującym widmo bankructwa.

Telefony, listy i prośby o uregulowanie dotychczasowych zaległości to kolejna faza. Następne są głosy zapowiadające wypowiedzenie zawartej umowy oraz naliczenie wysokich odsetek karnych. Na końcu tej nieprzyjemnej drogi pojawia się windykator, który doprowadza do etapu sądowego i egzekucji. Po wystawieniu Bankowego Tytułu Egzekucyjnego (BTE) po kilku dniach do drzwi może zapukać komornik.

Samochód, mieszkanie, dom i wyposażenie. Wszystkie elementy własności dłużnika mogą przepaść na rzecz spłaty długów. To jednak skrajny przypadek. Główną karą jest redukcja pensji, czasem nawet do minimalnej krajowej, oraz ściągnięcie przez kancelarię kosztów komorniczych. Aby móc zacząć wszystko od początku, dłużnik może ogłosić upadłość konsumencką, co wiąże się z utratą całej własności. Można to zrobić raz na 10 lat. Bankrutami są najczęściej osoby, które zaciągnęły dwa lub trzy kredyty.

Źródło artykułu:money.pl
pożyczkikredytydług
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)