Spór o 700 złotych podwyżki dla wszystkich pracowników ZUS. Nie ma pieniędzy, nie ma porozumienia
Nie doszło do porozumienia w sporze zbiorowym związków zawodowych z zarządem ZUS. Rzecznik prasowy Zakładu Wojciech Andrusiewicz podał, że strony porozumiały się w trzech z pięciu żądań, ale nie doszło do podpisania porozumienia.
To była druga tura negocjacji. Związki chciały 700 zł podwyżki brutto, zarząd ma środki na 150 zł w tym roku. Prezes ZUS Gertruda Uścińska powiedziała, że liczyła na porozumienie i bardzo żałuje, że nie udało się go osiągnąć.
- Oczywistym prawem organizacji związkowych jest stawiać żądania, ale obowiązkiem zarządu Zakładu jest zapewnić bieżącą, sprawną obsługę naszych klientów i właściwe wynagrodzenie pracownikom, oczywiście w ramach przyznanego Zakładowi przez parlament budżetu - powiedziała Uścińska.
Przypomniała, że ma świadomość, że wynagrodzenia w Zakładzie odbiegają od przeciętnego wynagrodzenia w kraju, ale nie ma swobody kształtowania funduszu wynagrodzeń.
List od ZUS o przyszłej emeryturze. Jak poprawnie odczytać dokument?
- Udało nam się z oszczędności uzyskać podwyżki w wysokości 150 zł na etat. Nie mam obecnie możliwości większego ruchu finansowego i chciałabym, by strona związkowa to zrozumiała - podkreśliła Uścińska. - Nie oznacza to, że zrezygnowałam z podejmowania wysiłku, którego celem jest podniesienie wynagrodzeń pracowników - zapewniła prezes.
- Jedynym żądaniem, które na chwilę obecną jest nie do spełnienia, jest podniesienie wynagrodzeń wszystkich pracowników co najmniej o kwotę 700 zł. Zakład nie ma bowiem obecnie na ten cel przyznanych środków. Budżet ZUS jest określany w budżecie państwa i w takim trybie jest zmieniany - powiedział rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz.
Zarząd zadeklarował wprowadzenie podwyżek do 30 czerwca, z wyrównaniem od 1 stycznia 2017 r. tego roku - w kwocie 150 zł. Zostały na to wygospodarowane w budżecie środki - w sumie ok. 100 mln zł - podał Andrusiewicz.
- W negocjacjach zarząd zapewnił stronę związkową o utrzymaniu do 31 marca 2017 r. stanu zatrudnienia w ZUS, utrzymaniu sieci i struktury placówek oraz warunków pracy i płacy. Zarząd zobowiązał się do przestrzegania postanowień regulaminu pracy ZUS - szczególnie w zakresie czasu pracy pracowników - wyliczył rzecznik.
Zaznaczył, że w drugiej turze negocjacji trwającej od poniedziałku do środy "mimo otwartości na porozumienie ze strony zarządu ZUS" nie udało się osiągnąć porozumienia.
Wobec braku porozumienia, zgodnie z regułami sporu zbiorowego, strony skorzystają teraz z pomocy mediatora.